Wpis z mikrobloga

"Szkoda #!$%@? gadać. Gość nie chodzi 2 miesiące i dostał zaliczenie z elektrotechniki"
Zasłyszane na korytarzu w akademiku.
Lepiej by było jakby kumpla #!$%@?, co nie? Pozdrawiam #!$%@? wyścig szczurów.

#studbaza #bekazpodludzi
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W sumie sie nie dziwie XD czasami to jest #!$%@? ze moze tam za duzo nie robisz na jakis zajeciach ale starasz sie chodzic pomimo ze sie nie chce i cos tam jednak robisz a potem gosciu ktory mial kompletnie #!$%@?, spal caly dzien ma to samo na koniec co Ty tylko z taka roznica ze moze posluchal 5min zjeby od prowadzacego podczas wstawiania oceny
  • Odpowiedz
@Pimpuszek: Pozdrawiam normalną logikę, dlaczego ja, ucząc się i chodząc na zajęcia/wykłady, zaliczam, a koleś który ma #!$%@? też zalicza i stawia się między nami znak równości? Przecież to jest normalne, że w takiej sytuacji dupsko swędzi.
  • Odpowiedz
@Lajz: Profesorzy sobie sami ustalają zasady i ci mądrzejsi nie uwalają za nieobecności, bo zdają sobie sprawę, że ktoś może mieć opanowany materiał i wystarczy im, że student zaliczy kolosy czy inne etapy.
Po co chodzić na jakiś przedmiot jak znasz materiał?
  • Odpowiedz
@Pimpuszek: bo tak wyglądają studia w naszym kraju?
Jest regulamin studiów, który obowiązuję każdego studenta, nie tylko tych co nie ogarniają materiału.
  • Odpowiedz
@Pimpuszek: @Karkor: Jeśli ktoś się stara, robi wszystko jak trzeba, a potem się okazuje, że to było na nic i mógł wszystko olać, a efekt byłby ten sam, to jaką otrzymuję z tego lekcję? Na pewno nie chce mu się już więcej starać. Uważasz, że powinniśmy tworzyć społeczeństwo, którego wyznacznikiem jest bylejakość, kombinowanie i "jakoś to będzie"? Właśnie z powodu takich patologii uciekłem na studia do innego kraju,
  • Odpowiedz
@Pimpuszek: Ja w ogóle nie chodziłem na wykłady z informatyki (z C++). A na ćwiczeniach profesor zobaczył parę moich programów i powiedział, żebym wpadł za 4 miesiące po podpis. A za 3 miesiące koledzy się zgłosili po programy na zaliczenie semestru ... ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@ms93: Najgorsze że tak jest wszędzie. Ludziom nie wstyd kombinować na studiach, w techniku, itp. bo to oznaka zaradności #!$%@? zaradności a jak ktoś się uczy to jest gupi bo mógł sobie załatwić.Takie akcje powinny być piętnowane a takim ludziom powinno być wstyd.
  • Odpowiedz
@Lajz: @MnieTuNieMaJuz: ja nie chodziłem miesiąc, bo byłem chory, a potem w szpitalu i muszę poprawiać przedmiot. Jesteście śmieszni, jakby wam się taka rzecz przytrafiła to już inaczej pewnie byłoby mówione, a co jest właściwie ważne? Według tego co piszecie, bycie miernym ale wiernym, byle chodzić na zajęcia, a jak ktoś nie chodzi to go #!$%@?, i w dupie że ta osoba ogarnęła cały materiał, przecież na polskich
  • Odpowiedz
@Lajz: u mnie za jedną nieobecność nieusprawiedliwioną jest powtórka przedmiotu, a tutaj usprawiedliwione i #!$%@?, dalej mnie telepie jak sobie pomyślę ile siedziałem nad gównem, a usłyszałem, że "pan i tak nie umie bo pan nie chodził na zajęcia"
  • Odpowiedz
@Pimpuszek: Jak umie materiał na 5 to czemu ma mieć 2?
Jak umiesz materiał na 4 to czemu masz mieć 5?
U mnie profesorowie mówią że studia to w 90% nauka w domu. Dużo osób ma pracę i inne zajęcia, sam nie chodzę na wszystkie wykłady, bo mam treningi ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale nauczyłem się materiału i zdałem, czemu miałbym mieć gorszą ocenę od innych?
  • Odpowiedz
  • 1
@Thilers zgadzam się z tobą w 100%. Niestety dla tych zawistnych na studiach bardziej liczy się twoja wiedza, a nie obecności na wykładach.
  • Odpowiedz