Wpis z mikrobloga

@radosss: Z kotem można się przyjaźnić, ale on przywiązuje się do miejsca, a człowiek jest tylko do niego miłym dodatkiem. Kot siedzi pod drzwiami bo tam cieplej. One zawsze szukają takiego miejsca. Wiem to z doświadczenia, znałem 5 pół dzikich kotów spod domu i 9 spod pracy.
  • Odpowiedz
@Bocislaw: Gdyby był on na południu polski, przygarnął bym go z wielką chęcią do czasu znalezienia mu lokum :D
@l-da: Tak to prawda, ale można mu zrobić własną przystań u siebie w domu, bo nie ma co ukrywać jest to kot wychodzący i zmiana jego stylu na domowy może go przytłoczyć. Siedzi pod drzwiami pewnie też dlatego, że wie, że to miejsce jest ciepłe,bezpieczne i dostawał tam pewnie jakieś smakołyki(
  • Odpowiedz
@radosss "po skargach klientów "
#!$%@? co za #podludzie ze im kot szkodzi przygarnięty w zimę przed mrozem. Jak idą tylko na chwilę tam zapłacić za wache albo coś kupić .
Nigdy tego nie zrozumiem. Ja zawsze robie wszystko żeby zwierzakom pomagać . A takie #!$%@? chodzą po ziemi
  • Odpowiedz
@Shmit: pod katowicami.
A czy zamiast męczyć kota 600km podróżą, nie prościej by było przekazać go pod opiekę komuś z lokalnym DT w Gdańsku?:) Zresztą to nie paczka żeby go tak wozić xD dlatego po chwili namysłu jakby tu pomóc chciażby na odległość, mimo że nie jestem w żadnej lokalnej grupie z gd, zamieściłem post na ogólnopolskiej grupie kociarzy i będę się starał znaleźć dla niego schronienie :)
cripz - @Shmit: pod katowicami.
A czy zamiast męczyć kota 600km podróżą, nie prościej...

źródło: comment_QIRWLrZLaFjvaHJ4AxCSUYD5MtLLhp4c.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz