Wpis z mikrobloga

@Bolczewski wiesz co nawet nie wiem czy policja musi mieć twarde dowody, czy fakt że kilka sekund wcześniej kierowca samochodu był widoczny jak wchodzi za kierownicę jest wystarczający.
No i w sytuacji jak nie widać twarzy kierowcy to nie jest tak, że właściciel auta musi go wskazać?
@malysek: Jak mi odpisałeś to pomyślałem, że mogłem najpierw zobaczyć filmik, czy go widać ( )
Z tego co na szybko znalazłem to jeśli właściciel nie przyznaje się do winy i nie chce wskazać kierującego autem to nałożony zostaje na niego mandat/grzywna, bez punktów karnych - prawko by mu chyba zostało.
@Bolczewski: Taka procedura jest chyba tylko w przypadku fotoradarów? Znam przypadek, że policji zostało dostarczone nagranie, policja wezwała właściciela na przesłuchanie, on się nie przyznał i sprawa trafiła do sądu. Tam oczywiście dostał mandat i punkty.
@primekx: Imho sytuacja śmieszna, bo teoretycznie to ma sens, że właściciel odpowiada za wszystko, gdyż autem powinni jeździć tylko Ci, którzy przez właściciela są wymienieni w ubezpieczalni. Inaczej powinno się chyba spisać umowę użyczenia samochodu?