Wpis z mikrobloga

@chuckd: Już po pieczeniu :) Czekam, aż trochę ostygnie i przeschnie. Pierwszy chleb a więc nie obyło się bez kilku błędów:
1. Przykleił mi się do miski więc jest trochę spłaszczony
2. Kolejnym razem będę piekł mniejsze. Ten waży ponad kilogram
3. Nacięcia były za słabe
4. Posypałem na niego i pod niego za dużą ilość mąki, część na blasze się przypaliła przez co w domu nie pachnie tak pięknie.

Smak
Więc tak, jest pyszny! Na początku się przestraszyłem, że wyszedł gumowy (za mało dałem mu czasu na odpoczynek, jak jeszcze chwilę odparował ciasto zrobiło się delikane i lekko kwaskowe). Macie jakieś rady co zrobić, żeby skórka była szersza?
@tutanota: z którego? Wygląda efektownie. Mi też się czasem przykleja, gdy źle ocenię i nie dam szmaty.
Generalnie z miskami bywa różnie, bo nie wchłaniają wilgoci, dlatego jeszcze polecam ściereczkę.
Z mąką też trzeba ostrożnie, raz że się przypala, dwa że przy każdym krojeniu zmiatasz worek mąki w kuchni. Na spód chleba przed wyrzuceniem z miski daję trochę mąki razowej żytniej (nie klei się tak bardzo) i rozprowadzam równomiernie.
Wrzuć zdjęcia