Wpis z mikrobloga

@acidd: w skrócie : sam wychowuje córkę , mamusia sobie poszła w #!$%@? a ja walcze o odebranie jej praw i dziś mamy badania i testy które potrwaja kilka godzin
  • Odpowiedz
@brylant_brylant: Ja w listopadzie miałem. W skrócie, dostaliśmy 5-6 testów jednokrotnego wyboru z powtarzającymi się pytaniami. Pierwsza poszła stara - dwie panie maglowały ją przez 2,5 godziny, później obaj synowie po 2 godziny i zabrakło na mnie czasu, ale przynajmniej dzięki temu mogłem spędzić dzień z młodszym, gdyż stara mi zabrania widywać go.
Moja kolej przyszła, za jakieś 3 tygodnie, pogadałem z paniami o życiu, przeszłości, teraźniejszości i planach na przyszłość.
  • Odpowiedz
@kufelmleka:
@brylant_brylant:
@sonix111: wyszlo tyle ze matka dziecka się nie stawiła , nawet nie odebrała wezwania bo przyszła zwrotka . Powiedzieli mi ze te testy nie maja teraz sensu bo to głównie o nią chodzi ( ma jakieś zaburzenia psychiczne ) . Także spędziłem tam 30 min większość w poczekalni . Wzięli numer tele do mnie , muszą się teraz z sadem skontaktować i podjąć decyzje czy jeszcze raz
  • Odpowiedz
@irastaman: Stary, to masz już to co chciałeś, mimo, że sytuacja przerąbana, to cieszę się razem z Tobą. U mnie było tak, że dopóki była z ciapatym, to miała wywalone na dzieci. Po tym, jak szmatogłowego deportowali to przypomniała sobie o dzieciach i chce wykorzystać je jako zabezpieczenie finansowe. Wmówiła sobie, że to moja wina, że pięć lat bolcowała się z fanatykiem kóz.
  • Odpowiedz
@irastaman: musisz dopilnować ograniczenia/odebrania jej praw, żebyś nie miał tak jak ja, gdy szło po jej myśli - to miała dzieci w dupie, a jak karma wróciła to i pamięć wróciła.
  • Odpowiedz