Wpis z mikrobloga

To jak to jest z tym Preejakulatem, jakie są szanse na ciąze? Przyznam sie ze kilka lat temu cały rok bez zabezpieczenia stosowalem stosunek przerywany i dziecka nie spłodziłem..wiem ze jest jakaś mała szansa na to ale jednak jest. Pytanie jest czy w moim płynie są akurat żywe plemniki(póki nie kupie jakiegoś dobrego mikroskopu to sie o tym nie dowiem xD) co myślicie na ten temat?
#zwiazki #seks #rozowepaski #niebieskiepaski
  • 18
  • Odpowiedz
@lubielizacosy w źródłach dla laika w temacie biologii seksu, czyli w necie i gównoporadach z men's health czy logo można powiedzieć, że tam w pre na pewno są jakieś plemniki i nie chce być inaczej, gdyby nie było to stosunek przerywany miałbym dużo więcej procent skuteczności niż obecnie, bo przecież bywają historie, że "przecież w niej nie strzeliłem a dziecko w bębenie się kręci " po prostu miałeś spore szczęście, albo coś
  • Odpowiedz
@peplakk: Moze i tak. Jeszcze do 2011 nie było badan w których by potwierdzali ze są, sam czytałem mens helaht chyba w 2010 i pisali ze nie było takiego przypadku na świecie xd chyba ze partnerka robiła bokami. A statystyki mogą byc takie ze większość mimo chęci przerywania nie udało sie przerwać w odpowiednim czasie. No nic musze pomyśleć o dobrym mikroskopie xd
  • Odpowiedz
Z reguły ilość plemników znajdujących się w preejakulacie jest zbyt mała do zapłodnienia. To nie jest tak, że jeden plemnik wystarczy. Potrzebne są tysiące plemników. Nie pamiętam już nazw biologicznych ale plemniki mają enzymy, którymi muszą rozpuścić tarcze komórki jajowej i dopiero jak powstanie wyłom jeden z nich dokonuje zaplodniena
  • Odpowiedz
@lubielizacosy: troche czytałem o tym, dane są niejednoznaczne , to czy są plemniki w prejakujacie to najprawdopodobniej cecha osobnicza , część mężczyzn ma żywe plemniki a część nie ma.
  • Odpowiedz