Wpis z mikrobloga

Mirki, jak się ogólnie żyje w #kielce ? Chodzi mi o pracę, zarobki w stosunku do kosztów życia etc.
No i ogólny komfort. Aktualnie siedzę w WWA, ale nie jestem przekonany do tego miasta, wychowywałem się w Świętokrzyskim i w Kielcach bywałem. Stąd pytanie - da się tam żyć czy trzeba uciekać ?
  • 26
  • Odpowiedz
@Ilythiiri: To miasto pełne
cudów brudów
Śmieci żuli, dziwek, ćpunów
Księży, uprzęży, sklepów pełnych węży boa
Wystarczy spojrzeć dookoła
Tego nie ma w podręcznikach i nie mówią o tym w szkołach
Że to miasto (hu!) to miasto (ha!)
Jest jak czynny #!$%@? wulkan
I coś w sobie #!$%@? ma j ;)
#pdk #gimbynieznajo
  • Odpowiedz
@Ilythiiri: Zależy w jakiej branży pracujesz - w jednych zarobki są sporo niższe, w innych takie jak wszędzie. Za to mieszkania są bardzo tanie (w każdym razie porównując z Krakowem czy Warszawą).
  • Odpowiedz
@Ilythiiri: tak jak @raven4444 napisał. Jeżeli chodzi o branżę IT to można się popłakać ( z żalu lub ze śmiechu - kwestia charakteru), ale jeżeli chodzi o samo miasto i życie tutaj to mi się bardzo dobrze mieszka, zwłaszcza jak ktoś nie lubi dużych miast. Podsumowując, mieszka się dobrze, z pracą i kasą jest żałośnie, mieszkanie mocno za drogie i korki (średnie prędkość jeżdżąc głównie do pracy to 20km/h w styczniu)
  • Odpowiedz
@matelusz1: bardziej to świadczy że ludzie zobaczą trochę zimy i zapominają jak się jeździ. Jeżdżę samochodem jakieś 60-80k km rocznie w większości Kielce i w promieniu 80km ale też sporo po innych miastach i jakos w porównaniu z prawie każdym innym to Kielce wcale zakorkowane nie są.
te "korki" w Kielcach to są mniej więcej 0,5 godziny na dobę i to w 3 miejscach na krzyż. A i tak zawsze można
  • Odpowiedz