Wpis z mikrobloga

@beczkabeczka: Nie wiem czy oglądałeś film Petera Weira pt.: Piknik pod wisząca skałą. Podobno na faktach. Dziewczynki z jakiejś szkółki na początku XX wieku udały się na wycieczkę w niewielkie góry w Australii i zniknęły bez śladu. Nikt ich nigdy nie znalazł. Te niecałe 5 minut na zabicie Ewy T. też jest zagadką podobnego kalibru. Obawiam się, że nierozwiązywalną.
  • Odpowiedz
@beczkabeczka: chyba udało mi się odblokować. Łatwo nie było(ʘʘ). W rewanżu oczekuję byś mi powiedział jak się robi spacje między zdaniami, bo za cholerę nie mogę tego rozkminić : )
  • Odpowiedz
@selawi: Sądzisz, że ukradła komuś na skwerze samochód i odjechała? To bardzo możliwe, gdyż - jak wiemy - miała przy sobie prawo jazdy. Pewnie to ten sam samochód, co spłonął w tym tygodniu na Dębcu.
  • Odpowiedz
@selawi: mój tata ma prawie 80 lat. Nie posiada samochodu i cierpi na astmę, więc jakby zaczął kogoś bić na komendzie, to sam by się udusił. Nie pytałem go o to, ale sądzę, że nazwisko Tylman nic mu nie mówi. Mieszka na drugim końcu Polski i jakieś historie kryminalne z Poznania mało go interesują.
  • Odpowiedz
@1korner: Mogło być jeszcze tak że Adam nie chciał jej zaprowadzić pod dom policjanta ona mu sie wyrwała uciekła i stąd jego dziwny telefon ,ale to też nie świadczy o tym że jest winny tego że ją dupa zaswędziała
  • Odpowiedz