Wpis z mikrobloga

@dziabarakus: Sam się powoli przedzieram, ale idzie mi bardzo powoli, bo raz, że nie mam zbytnio czasu, a dwa to trochę się odbiłem bo w porównaniu do Mistborn, Elantris czy Warbreakera to początek coś długo się rozkręca. No i w tamtych książkach praktycznie od razu dostawałem wyjaśnienie na czym polega magia, a tutaj już jakieś 20% książki i w sumie to nie wiem jak to działa.
  • Odpowiedz
@dziabarakus: to ogolnie nie jest idealny wybor na poczatek. Zaczalbym np od Elentris, ktore jest bardziej zwarte i pozwala wczuc sie w klimat autora. Ale ogolnie ksiazka niezla, naprawde mysle ze jako calosc moze wyjsc cos na poziomie kola Czasu albo Malazanskiej. Jezeli np w Malazanskiej pierwsza tez jest wprowadzeniowa to tam jest wiecej akcji a autor przemyca nam dodatkowe wiadomosci o swiecie powoli. W kole tak naprawde wprowadzeniem sa pierwsze
  • Odpowiedz
@dziabarakus: nie koniecznie. Tylko daje znac, że jak na pierwszą ksiązkę początek może ci się wydawać ciężki, szczególnie przy wszystkich ocha i ahah w internecie i mógłbyś się zniechęcić :) Pamiętaj po prostu że to część czegoś większego i będzie ci dobrze służyć :)
  • Odpowiedz