Aktywne Wpisy
![neurotiCat](https://wykop.pl/cdn/c3397992/neurotiCat_hIcwYCjhST,q60.jpg)
neurotiCat +131
Brawo dla Krzysztofa Bosaka. Jeden z nielicznych polskich polityjków z RiGCZem.
Dziś wzięliśmy udział w państwowych obchodach upamiętniających ofiary Ukraińskiego Ludobójstwa na Polakach na Wołyniu, Małopolsce wschodniej i Lubelszczyźnie. Byłem najwyższym rangą uczestnikiem uroczystości, co piszę bez żadnej satysfakcji. Wolałbym żeby było inaczej. Kolejny rok z rzędu wysłuchaliśmy przemówień w polskim gronie. Nikt ze strony ukraińskiej nie pojawił się pod pomnikiem, nie zabrał głosu, ani nie nadesłał listu. Jedynie wcześniej, przy Grobie
![neurotiCat - Brawo dla Krzysztofa Bosaka. Jeden z nielicznych polskich polityjków z R...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/46276b876b7a6b6f908ccbf001181a8b7294329c910335b3597477622e90f035,w150h100.jpg?author=neurotiCat&auth=67fa40e782fa4d6f9f665f04bc591912)
![Bardamu](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Bardamu_gmieD7eTV8,q60.jpg)
Bardamu +13
To chyba oficjalny następca Calibry i E36 dzisiejszych trzydziestoletnich singli. Tańszy niż Polo w podstawowej konfiguracji z salonu, ale wygląda bogato. Obowiązkowo krótka tablica, żółte kierunkowskazy, po dzwonie i szkodzie całkowitej z USA oraz stickerem z nickiem z insta na bocznej szybie.
#mustang #motoryzacja #
#mustang #motoryzacja #
![Bardamu - To chyba oficjalny następca Calibry i E36 dzisiejszych trzydziestoletnich s...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/2ec88d36174e7cf51a8e25fc9e3e932c973a25962606510ac3fdc2951ef26c51,w150.jpg?author=Bardamu&auth=ae82b3d2942f70c1bbf12968f247822b)
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
Mojemu ojcu coraz bardziej odbija.
Mam 21 lat, jestem jedynaczką. Z wpadki, gdyby nie ja, moi rodzice zapewne dawno by się rozeszli, choć wiem że mamie zależy (chyba po niej odziedziczyłam tendencję do kochania dupków...). Z dzieciństwa za dużo nie pamiętam, ale jak wrócę myślami do czasów gimbazy, to nie było może idealnie i kłótnie były, ale było lepiej niż teraz.
W miarę awansowania w strukturach korpo i zostawania kierownikiem zarabia coraz więcej, ale też coraz bardziej mu odbija. Obecnie zarabia miesięcznie sumę pięciocyfrową, a mimo to na wspólne konto rodziców trafia suma, która starcza w sumie prawie tylko na jedzenie, chemię i paliwo. Kupienie mi karty miejskiej, czy kurtki za więcej niż 100zł musi być zaplanowanym wydatkiem (a sam potrafi tak o, z zachcianki wydać na kurtkę 3 stówki). Wydaje pieniądze na ludzi z pracy - ciasta, pączki, cukierki, etc. - czy na swoje wypady na piwko ze znajomymi, na paliwo do motocykla, czy inne przyjemności. My z mamą nie mamy nic do gadania - mama nie pracuje, bo poświęciła się wychowaniu mnie i utrzymaniu domu, przez co nie ma ani wykształcenia, ani doświadczenia. Ja chciałam zrobić rok przerwy przed studiami (nabór na mój kierunek jest co dwa lata, i tak musiałam czekać) i pójść do pracy na cały etat, to była wielka awantura, że mam iść na jakiekolwiek studia i koniec. Miałam dwie prace na pół etatu, ale teraz już nie dam rady pracować. W związku z tym każdą rzecz, którą mi kupi, potem wypomina i używa jako karty przetargowej.
Do tego zupełnie nie liczy się z naszym zdaniem. Jeśli jest jakaś rozmowa w większym gronie ludzi, to opinie mamy lub moje są zawsze przez niego komentowane w stylu "no, hehe, głupia jeszcze jest, nie zna się", tylko w białych rękawiczkach. Nie pyta o opinię, tylko rzuca komunikaty-rozkazy. Przy każdej kłótni odwraca kota ogonem i to my jesteśmy te złe.
Ogólnie czuję się traktowana jak wrzód na dupie a nie córka. W przyszłym tygodniu mieliśmy iść do kina razem ze znajomymi rodziców. Jak się dziś okazało, bardziej mu zależy na tym by pójść z nimi, a my "chcemy to pójdziemy, nie to nie, jemu to wisi". W domu bywa już tylko przelotem, wychodzi o 5, wraca nierzadko po 21, w weekendy robi wszystko żeby tylko jak najmniej czasu spędzać w domu. Tylko czasem ma zrywy i robimy coś razem, jest wtedy dobrym tatusiem, ale potem wszystko wraca do normy.
Wyprowadzić się nie mogę, no bo nie zarabiam. Wiem, wielu ludzi studiuje dziennie i pracuje - mam hashimoto, jestem potwornie zmęczona cały czas, ledwo daję radę ze studiowaniem, mimo że głupia nie jestem i nauka zawsze przychodziła mi łatwo. Zresztą szkoda mi mamy, wiem że ona się już z tego nie wyrwie, bo za pensję kasjerki wyżyć jest niemal niemożliwe.
Nie wiem już co robić, to mnie wykańcza. Wiem że wielu ludzi ma gorzej, ojców biedaków, alkoholików, patusów, niby powinnam się cieszyć że żyjemy na dobrym poziomie i tak dalej, ale... to potworne uczucie, czuć że rodzicowi tylko przeszkadzasz.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Komentarz usunięty przez moderatora
@AnonimoweMirkoWyznania: Hashimoto to nie wymówka, moja koleżanka też to ma a studiuje i pracuje jako kelnerka w sali bankietowej. Często 8 godzin na uczelni i później nocka w lokalu. Skoro nie studiujesz czego chcesz to olej studia, idź do pracy i wynajmij jakieś lokum.
Zaakceptował: Asterling
@nowywinternetach: No i to jest sprawka tego ojca, on zakładał rodzinę i ja wychowywał.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@nowywinternetach: po tych słowach widać że w dupie byłeś, gówno widziałeś, a się mądrzysz. Bądź sobie przez tydzień sprzątaczką, kucharką i matką to dowiesz się, co to za "przyjemność".
Komentarz usunięty przez autora
@nowywinternetach: Gdzie napisałem, że po jednej stronie? Razem zakładali rodzinę, ale gdyby się nie zgodził to by chyba go na sznurze nie zaciągnęła do ołtarza?
@nowywinternetach: Ile dzieci wychowałeś? Gadasz jak specjalista w tej dziedzinie. Szczególnie dokładnie wiesz co się działo w tej rodzinie. Może jesteś jej sąsiadem i wszystko wiesz? Dokładnie wiesz jaką ta kobieta była matką i co robiła w domu. Bardzo łatwo CI przychodzi po prostu poniżanie tej kobiety i
Komentarz usunięty przez autora
@swiwelec: Kolejny. Czytałeś w ogóle co napisałem? O czym był mój komentarz?
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora