Wpis z mikrobloga

@Konradov: pojechałabym jeszcze raz długim ikarusem, na samym końcu, gdzie na dziurach tył latał w górę i w dół jak na rodeo. Pamiętam jak w krótkim 164 się wysyłałam sobie z koleżanką jakieś rzeczy między telefonami przez podczerwień, przy takim rzucaniu w autobusie to było wyzwanie ( ͡° ͜ʖ ͡°) W starych tramwajach czasami było słychać na samym przodzie, za motorniczym w skrzynce elektrycznej takie dźwięki jak