Wpis z mikrobloga

#silownia #mikrokoksy

Taki mały protip, a raczej podstawowa kwestia, która jest pomijana w bardzo wielu tutorialach odnośnie wyciskania na płaskiej ławie, bo sam ją widziałem poruszoną pierwszy raz osobiście. Wyciskanie na płaskiej to nigdy nie było moje ćwiczenie, prawie nigdy go nie robiłem (dipsy i hantle generalnie), to i nie wnikałem jakoś mocno w technikę. No ale przyszedł taki czas, że mam dość zarzucania 40 kilowych hantli na cycki i stwierdziłem, że trzeba się przeprosić ze sztangą. No i cóż, wyniki oczywiście takie se, ale czułem że "coś" tutaj jest nie tak, coś ten ruch jakiś taki zdałniony i nie do końca pasujący. Dzisiaj odkryłem co było nie tak - chwyt miałem #!$%@?.

Przeszukując internety w poszukiwaniu protipów do wyciskania zauważyłem scrollując jedną rzecz - że zawsze eksperymentowałem z tymi dwoma nieprawidłowymi chwytami a nigdy nie próbowałem tego "bulldoga". Wydawało mi się dziwne, że ten chwyt jest taki obkręcony. Ale właśnie sekret tkwi w tym, że on jest nieco "obkręcony", ale tylko gdy sztanga jest jeszcze w górze na stojaku. W momencie gdy zarzucamy ją na cycki kąt się prostuje i nagle cały ruch daje odczucie "prawilności". Efekt jest taki, że za pomocą jednego z tych dwóch #!$%@? chwytów robiłem tydzień temu w ostatniej serii 100 x 5 i było tak nie za bardzo, tymczasem dzisiaj z nowym chwytem 100 x 5 latało mi w łapach jak szmata i ostatecznie trening skończyłem na 120 x 3.

Sam nie wiem czy bulldogiem kiedyś robiłem i zapomniałem po nie robieniu sztangi przez grubo ponad rok (bo to jednak czuć, że coś nie jest idealnie anatomiczne), czy po prostu ominęła mnie jakoś ta wiedza. W każdym razie sprawdźcie u siebie czy czasem też nie trzymacie sztangi jak dałn.
Khaine - #silownia #mikrokoksy

Taki mały protip, a raczej podstawowa kwestia, któr...

źródło: comment_CfQs3G5kBIEZF3CDhVwfBcA5TMwtdVqI.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
@F0rT3hW1n: Nie oglądam warszawskich koksów, ale generalnie na znacznej większości tutoriali jest to kwestia chyba dosyć przemilczana - ewentualnie po prostu nie oglądałem od dawna tutoriali.
  • Odpowiedz
@Cebulorz: To się wydaje dziwne na początku, ręka się wydaje obkręcona i że ten chwyt to jest jakieś UFO. Ale w momencie gdy zdejmiesz sztangę ze stojaka i przesuniesz nad cycki robi się "no #!$%@? rzeczywiście". Spróbuj z samym gryfem na początku żeby się przyzwyczaić. I przypilnuj przy okazji odpowiedniego ułożenia rąk na szerokość, aby mieć na dole kąt prosty. Aczkolwiek rozstaw to kwestia anatomiczna, mi wygodnie jak na zdjęciu, więcej
Khaine - @Cebulorz: To się wydaje dziwne na początku, ręka się wydaje obkręcona i że ...

źródło: comment_tVGwBBtT90UlV6He6sNUQEBZujyFUVfj.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@DostalPierreDolca: "Trenerzy go nienawidzą, zobacz memy!" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale serio, u mnie osobiście dało to dużo. Przede wszystkim ruch stał się jakiś taki "bezpieczniejszy" w odczuciu. Mam znacznie silniejsze cycki niż barki czy tricepsy, a na zdałnionych chwytach miałem widać nieoptymalny rozkład sił.
  • Odpowiedz
@Khaine: To ulozenie dloni troche zaley od szerokosci. Przy szerokim chwycie jest to to jak najbardziej wlasciwe i wygodne. Przy typowo silowym gdzie trzeba zrobic rotacje do wewnatrz to ulozenie sztangi po skosie na dloni bedzie przeszkadzac.
  • Odpowiedz
@bst: Sam nie wiem jaki chwyt daje mi lepszy wynik. Niby jestem bazowo dipsiarzem, więc wąski chwyt powinien generować najwięcej mocy, ale trudno mi powiedzieć - mam lekko trzaśnięty bark i przedramię, i póki się nie podgoi to nie dam rady na wąskim dużo ugrać. Szerszy chwyt odciąża te partie, więc na "rehabilitację" jest ok.

Poza tym co rozumiesz przez rotację do wewnątrz przy wąskim? Jakieś foto?
  • Odpowiedz
@Karoleer: Suicide grip właśnie zwykłem najczęściej stosować i nadal stosuję, ale zdaje się, że do wyciskania nie jest dla mnie optymalny. Jak mi się w pełni wyleczy bark razem z przedramieniem, to jeszcze będę robił testy jakie chwyty i szerokości są optymalne przy pełnej sprawności. Przy obniżonej ten na pewno jest lepszy.
  • Odpowiedz