#anonimowemirkowyznania Tylu mirkow udziela sie pod tagiem #przegryw ale tak naprawde nie mozecie wiedzieć czym jest prawdziwy przegryw. Narzekacie, ze stuleja, ze brzydcy.. Prawdziwy przegryw to urodzic sie brzydką dziewczyną, serio. Przesladuje mnie to cale 23 lata zycia. Mam naprawde okropne, szopiaste wlosy. Ani nie sa krecone ani falowane. To sa wlosy-koltun. Sa tak geste i poplatane ze wydaje sie jakby rosly ku górze zamiast w dol. Moim rodzicom nie chcialo sie ich ujarzmiac jak bylam mala przed pojsciem do przedszkola albo szkoly, wiec ciachali je na krótko od ok. 5 do 13 roku życia. Dzieci na podworku okrutnie sie ze mnie smialy, nie chcialy sie ze mna bawic. Nie zlicze nawet ile razy ktos pomylił mnie z chlopcem. Szkola podstawowa to byl dramat, nie mialam ani jednej kolezanki. Smiali sie ze mnie i dokuczali mi wszyscy w szkole, nie tylko moja klasa. Kazdego dnia kpiny, dokuczanie, szturchanie, popychanie, zdarzala sie tez fizyczna agresja. Nanbardziej uwzielo sie na mnie 5 chlopakow, dzisiaj mam troche satysfakcje bo kazdy zostal dresem bez żadnego wykształcenia i meneluja pod blokiem caly dzien, wyroki za kradzieze, wlamania i narkotyki. Nauczyciele oczywiscie nie zrobili nic, mimo ze wiele razy prosilam o pomoc. Zawsze albo zwalali to na mnie 'oj, nie lubia cie bo nie chcesz zeby Cie polubili'. Jak ktorys nauczyciel zauwazyl ze ktos mnie uderzyl na korytarzu to sie zasmiewali pod nosem i konczylo sie na zawolaniu 'Anon!' i teatralnym pomachaniu palcem. Gdy zglosilam wychowawczyni ze poczta walentynkowa dostalam kartke o tresci 'rzygac mi sie chce na twoj widok, idz się lepiej zabij ropucho' i od poczatku bylo wiadomo kto to zrobil (baaardzo specyficzne pismo) to mi powiedziala ze to takie konskie zaloty i nie będzie grafologa do glupoty wzywac. Na balu 6klasisty podeszlo do mnie 10 chlopakow z innej klasy i jeden zapytal 'czy chcesz zatanczyc' (oczywiscie nic nie odpowiedzialam bo wiedzialam ze to zarzutka) po czym chórem krzykneli 'BO MY NIEE' i zaczeli sie smiac i przebijać piatki. Za kilkanascie kolejnych minut specjalnie oblali moja biala sukienke sokiem porzeczkowym. Spotkala ich za to naprawde straszna kara, obnizono im zachowanie z 4 do 3. Na pewno ciężko to przezyli. Przez wszystkie kolejne szkoly spotykaly mnie podobne sytuacje, nigdy nie mialam znajomych ani prawdziwej przyjaciolki. W liceum pamietam byl taki nauczyciel ktory zawsze do odpowiedzi bral po 2 osoby i znnay byl z tego, ze oglada sie za uczennicami. Ktoregos dnia wzial do odpowiedzi mnie i inna dziewczyne, bardzo ladna. Chociaz odpowiedziala gorzej ode mnie to powoedzial jej, ze dostanie 4 bo mu sie podoba, na mnie nawet nie spojrzal, wpisal 2 i kazal usiasc. Przez 23 lata zycia nie bylam na ani jednej randce. Nigdy nie zagadal do mnie zaden facet. Jak juz udalo mi sie kogos poznac i ktos mi sie spodobal to zostawalam brutalnie sprowadzana do pionu, dzisiaj wiem ze nie ma ludzi 'z mojej ligi'. Nie mam znajomych na studiach, to wszystko zniszczylo moja pewnosc siebie. Codziennie patrze na ladnych, popularnych i energicznych ludzi ktorym nawiazywanie nowych znajomosci i wchodzenie w związki przychodzi z latwoscia. Mam tez problem ze znalezieniem pracy (mimo kwalifikacjiw zawodzie-mowie plynnie w 2 jezykach obcych, mam ukonczonych sporo kursow) nikt nie powie tego wprost, ale to przez to ze wstyd mnie pokazac klientom. A co tak naprawdę jest nie tak? O paskudnych wlosach juz mowilam, orli nos, głęboko osadzone oczy, plaski podbrodek, brzydka cera, obwisle cycki, duze stopy. Czasami ktos tu wstawi jakies zdjecie calkiem ladnej w mojej opinii dziewczyny a polowa komentarzy ze to 3albo4/10. W takim razie ja jestem - 2.. Zazdroszcze ladnym mirabelkom ktore czasami zrobia pokazmorde. Jesli jest się nie do konca urodziwym facetem to wiadomo, slabo. Ale uroda nie jest tym czego sie szuka u faceta, jest to silny charakter, zawzietosc, stanowczosc, bycie po prostu facetem. A jak jeszcze cos umiesz i na tym zarabiasz to problem nie istnieje. Ja jestem brzydka i mimo wydaje mi sie fajnego, spokojnego i malo konfliktowego charakteru, mimo wielu zainteresowan, oczytania nie mogę znaleźć ani dobrej pracy, ani faceta.
@AnonimoweMirkoWyznania: Zacznij dbać o siebie i ćwiczyć, to bardzo dużo zmienia. Jeśli naprawdę masz problemy z twarzą, to zawsze można zoperować (co kosztuje, wiadomo). Wydaje mi się, że luzem możesz się dociągnąć do 6/10 wkładająć w to wysiłek :)
60zl za brak reklam na Instagramie - kogoś #!$%@? xD Ja rozumiem te wszystkie opłaty za serwisy streamingowe itd, ale #!$%@? 60zl za jakiegos Instagrama, żeby sobie bez reklam posty i story oglądać? #instagram #facebook
Tylu mirkow udziela sie pod tagiem #przegryw ale tak naprawde nie mozecie wiedzieć czym jest prawdziwy przegryw. Narzekacie, ze stuleja, ze brzydcy.. Prawdziwy przegryw to urodzic sie brzydką dziewczyną, serio. Przesladuje mnie to cale 23 lata zycia.
Mam naprawde okropne, szopiaste wlosy. Ani nie sa krecone ani falowane. To sa wlosy-koltun. Sa tak geste i poplatane ze wydaje sie jakby rosly ku górze zamiast w dol.
Moim rodzicom nie chcialo sie ich ujarzmiac jak bylam mala przed pojsciem do przedszkola albo szkoly, wiec ciachali je na krótko od ok. 5 do 13 roku życia.
Dzieci na podworku okrutnie sie ze mnie smialy, nie chcialy sie ze mna bawic.
Nie zlicze nawet ile razy ktos pomylił mnie z chlopcem.
Szkola podstawowa to byl dramat, nie mialam ani jednej kolezanki. Smiali sie ze mnie i dokuczali mi wszyscy w szkole, nie tylko moja klasa. Kazdego dnia kpiny, dokuczanie, szturchanie, popychanie, zdarzala sie tez fizyczna agresja. Nanbardziej uwzielo sie na mnie 5 chlopakow, dzisiaj mam troche satysfakcje bo kazdy zostal dresem bez żadnego wykształcenia i meneluja pod blokiem caly dzien, wyroki za kradzieze, wlamania i narkotyki.
Nauczyciele oczywiscie nie zrobili nic, mimo ze wiele razy prosilam o pomoc. Zawsze albo zwalali to na mnie 'oj, nie lubia cie bo nie chcesz zeby Cie polubili'. Jak ktorys nauczyciel zauwazyl ze ktos mnie uderzyl na korytarzu to sie zasmiewali pod nosem i konczylo sie na zawolaniu 'Anon!' i teatralnym pomachaniu palcem.
Gdy zglosilam wychowawczyni ze poczta walentynkowa dostalam kartke o tresci 'rzygac mi sie chce na twoj widok, idz się lepiej zabij ropucho' i od poczatku bylo wiadomo kto to zrobil (baaardzo specyficzne pismo) to mi powiedziala ze to takie konskie zaloty i nie będzie grafologa do glupoty wzywac. Na balu 6klasisty podeszlo do mnie 10 chlopakow z innej klasy i jeden zapytal 'czy chcesz zatanczyc' (oczywiscie nic nie odpowiedzialam bo wiedzialam ze to zarzutka) po czym chórem krzykneli 'BO MY NIEE' i zaczeli sie smiac i przebijać piatki. Za kilkanascie kolejnych minut specjalnie oblali moja biala sukienke sokiem porzeczkowym. Spotkala ich za to naprawde straszna kara, obnizono im zachowanie z 4 do 3. Na pewno ciężko to przezyli.
Przez wszystkie kolejne szkoly spotykaly mnie podobne sytuacje, nigdy nie mialam znajomych ani prawdziwej przyjaciolki.
W liceum pamietam byl taki nauczyciel ktory zawsze do odpowiedzi bral po 2 osoby i znnay byl z tego, ze oglada sie za uczennicami. Ktoregos dnia wzial do odpowiedzi mnie i inna dziewczyne, bardzo ladna. Chociaz odpowiedziala gorzej ode mnie to powoedzial jej, ze dostanie 4 bo mu sie podoba, na mnie nawet nie spojrzal, wpisal 2 i kazal usiasc.
Przez 23 lata zycia nie bylam na ani jednej randce. Nigdy nie zagadal do mnie zaden facet. Jak juz udalo mi sie kogos poznac i ktos mi sie spodobal to zostawalam brutalnie sprowadzana do pionu, dzisiaj wiem ze nie ma ludzi 'z mojej ligi'.
Nie mam znajomych na studiach, to wszystko zniszczylo moja pewnosc siebie. Codziennie patrze na ladnych, popularnych i energicznych ludzi ktorym nawiazywanie nowych znajomosci i wchodzenie w związki przychodzi z latwoscia.
Mam tez problem ze znalezieniem pracy (mimo kwalifikacjiw zawodzie-mowie plynnie w 2 jezykach obcych, mam ukonczonych sporo kursow) nikt nie powie tego wprost, ale to przez to ze wstyd mnie pokazac klientom.
A co tak naprawdę jest nie tak? O paskudnych wlosach juz mowilam, orli nos, głęboko osadzone oczy, plaski podbrodek, brzydka cera, obwisle cycki, duze stopy.
Czasami ktos tu wstawi jakies zdjecie calkiem ladnej w mojej opinii dziewczyny a polowa komentarzy ze to 3albo4/10. W takim razie ja jestem - 2..
Zazdroszcze ladnym mirabelkom ktore czasami zrobia pokazmorde.
Jesli jest się nie do konca urodziwym facetem to wiadomo, slabo. Ale uroda nie jest tym czego sie szuka u faceta, jest to silny charakter, zawzietosc, stanowczosc, bycie po prostu facetem. A jak jeszcze cos umiesz i na tym zarabiasz to problem nie istnieje.
Ja jestem brzydka i mimo wydaje mi sie fajnego, spokojnego i malo konfliktowego charakteru, mimo wielu zainteresowan, oczytania nie mogę znaleźć ani dobrej pracy, ani faceta.
#gorzkiezale #przegryw
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop