Wpis z mikrobloga

Ostatnio widziałem takie pytanie na Quorze i pomyślałem że zadam je tutaj.

Sprawdzaliście może jak potoczyły się losy ludzi z waszej szkoły? Ale nie randomów tylko takich szkolnych fejmusów, lanserów. Lasek za którymi szalała szkoła itp, takich "cool kids". Bo często było tak, że zazdrościliśmy im, a może teraz role się odwróciły? A może rzeczywiście kiedyś byli "lepsi" od nas i nadal są?

Z ciekawości sprawdziłem parę osób z mojego otoczenia. Ostatni kontakt z nimi miałem ok 10 lat temu:

Kuba, syn prawnika i dyrektorki gimnazjum a w dodatku zawodnik w miejscowym 4-ligowym klubie piłkarskim. Obecnie jest na aplikacji radcowskiej, nadal kopie piłke w jakichś ligach zakładowych. Chociaż ciężko się dziwić, że mając ojca prawnika idzie w tym kierunku. Aczkolwiek wiem też że jego młodszy brat powiedział ojcu że nie ma zamiaru iść na prawo i go gówno obchodzi co stary uważa. Teraz jest bodajże przedstawicielem handlowym.

Ewa, dziewczyna znana w naszym miasteczku z nietypowego nazwiska i tego że ojciec jest angolem. Zawsze się dobrze uczyła, poszła na polibude na jakis chemiczny kierunek. Znana też z tego, że jako jedna z pierwszych osób uciekła z naszego gimnazjum dla plebsu i przeniosła się na drugą stronę wioski do elytarnego "powiatowego gimnazjum".
Jej ojciec zmarł, dostała spory spadek za który kupiła mieszkanie, drogi samochód i przez rok impreza za imprezą aż całą kasę przepierdzieliłą. Obecnie pracuje na kasie w jakimś H&M.

Bartek, laski na nim szalały bo był przystojny, zabawny, nosił długie włosy i glany. Rzucił studia i obecnie jest cosplejowym fejmusem. Nawet widziałem jego zdjęcie na gazeta.pl.

Andrzej, wysoki, gwiazda szkolnej drużyny siatkówki, ogólnie dziewczyny kisiel w gaciach i pewnie część facetów też xD Przepowiadali mu że będzie zawodowcem. Obecnie siedzi w UK, pracuje w fabryce samochodów na linii.

Trochę mi się z tego wszystkiego wyłania obraz, że ludzie którzy w szkole byli w pewien sposób "na świeczniku" w późniejszym życiu też doświadczali odmiennych losów niż standardowe "ożenić się/zmachać dzieciaka/isc do nudnej pracy itd"

#kiciochpyta #przemyslenia #gownowpis
  • 1
@KaznodziejaNowejEry: Michał, zawód syn, zawsze szpanował nowymi gadżetami. Wychowany przez samotną matkę #!$%@?ącą całymi dniami żeby synek miał jak najlepiej, czyli szpanował zegarkami za 6k.
Skończył technikum, ledwo zdał maturę, dalej #!$%@? hajs matki, tym razem na pełny etat.

Ania, prymuska, zawsze chciała być policjantką, ale po liceum wpadła z jakimś sebą i musiała się dzieciakiem zajmować. Zaocznie robi kosmetykę i opiekuje się gówniakiem.

Mikołaj, idealny balans człowieka. Miły ale asertywny,