Mirki, jestem w trakcie #remont kuchni. Zastanawiam się nad #solgaz lub #indukcja. Ostatnio posypało się coś sporo negatywów na Solgaz i właśnie nie wiem co robić. Ktoś jakieś poważne argumenty? #remontujzwykopem #krakow
@waszyfo: jak masz gaz, to kup kuchnię gazową (ale normalną, z płomieniem, jak w każdej szanującej się kuchni, restauracji). Jak nie masz gazu to indukcja.
tutaj bym się na chwilę zatrzymał. Miałem dokładnie taki sam dylemat jak Ty, czytanie komentarzy, opinii, analizowanie, nie wiedziałam na którą się zdecydować... Zaryzykowałem i kupiliśmy z żoną Solgaz (płytę gazową bez płomienia 4 palnikową). Uważam, że była to najlepsza decyzja!! Mam ją już od kilku miesięcy. Zero awarii, rzeczywiście mniejsze zużycie gazu, łatwość czyszczenia, sprawna obsługa, która wytłumaczyła mi krok po kroku jak to wszystko działa i ten
@waszyfo: hm, gdybym miał wybierać wybrałbym - dobrą płytę indukcyjną - jednak czy gaz ma dużo zalet?
Można cebulkę opalić do rosołu, okej. Z drugiej strony jak gotowałem na gazie w Krakowie odczuwałem jego niską kaloryczność - czy tak to nazwać, woda w garze dłużej dążyła do zagotowania - z butli nie ma problemu leci jak oszalałe.
Dobra płyta indukcyjna to z kolei wydatek - no i rachunki za
@FIFO: nie no ja rozumiem pod względem czystości i utrzymania w dobrym stanie - jak najbardziej zaleta indukcji i pewnie też bym wybrał. Jednak licząc nawet, żywotność płyty na 8 lat - to rachunki wyższe pewnie prawie dwa tysiące złoty, rozłożone po prostu w czasie jednak to cena tego komfortu.
@waszyfo: a masz techniczną możliwość zamontowania indukcji? U mnie w moim starym bloku była rozmowa o rezygnacji z gazu (dla wszystkich) i niestety nie było to możliwe, trzeba było najpierw przerobić instalację elektryczną. U moich rodziców tak samo, nie wnikam w szczegóły, ale tata jest elektrykiem i mówił, że u nich się nie da.
@Alpha_Male: bzdura. Od dawna na rynku są indukcje na normalne 230V z gniazdka i nie trzeba mieć "trójfazówki".
@waszyfo: jako były sprzedawca w różnych sklepach RTV/AGD mogę Ci śmiało powiedzieć tak: jak dużo gotujesz i lubisz próbować nowych przepisów to bierz zwykłą płytę gazową: szybsza regulacja temperatury, wystarczą zwykłe garnki, a za różnice nakupujesz składników na ucztę "parapetówkową". Wada to przypalanie się brudów, które ci chlapną poza naczynie (bo gaz nie ogrzewa punktowo, więc łatwo o przypalenia brudów). Jeśli jednak pichcenie nie jest twoją pasją to weź indukcję: łatwo ją wyczyścić, wygląda minimalistycznie i do zwykłych domowych obiadków wystarczy. Wadą indukcji jest słaba responsywność cieplna. Czyli to słynne "kipi mi, zmniejszam moc, ale dalej kipi, bo temperatura nie zmienia się aż tak szybko".
Problem z Solgazem jest taki, że "idealnie łączy wady indukcji z
#remontujzwykopem
#krakow
Komentarz usunięty przez autora
tutaj bym się na chwilę zatrzymał.
Miałem dokładnie taki sam dylemat jak Ty, czytanie komentarzy, opinii, analizowanie, nie wiedziałam na którą się zdecydować...
Zaryzykowałem i kupiliśmy z żoną Solgaz (płytę gazową bez płomienia 4 palnikową).
Uważam, że była to najlepsza decyzja!! Mam ją już od kilku miesięcy. Zero awarii, rzeczywiście mniejsze zużycie gazu, łatwość czyszczenia, sprawna obsługa, która wytłumaczyła mi krok po kroku jak to wszystko działa i ten
gaz tylko do zapalniczek
Można cebulkę opalić do rosołu, okej. Z drugiej strony jak gotowałem na gazie w Krakowie odczuwałem jego niską kaloryczność - czy tak to nazwać, woda w garze dłużej dążyła do zagotowania - z butli nie ma problemu leci jak oszalałe.
Dobra płyta indukcyjna to z kolei wydatek - no i rachunki za
Komentarz usunięty przez autora
@waszyfo: jako były sprzedawca w różnych sklepach RTV/AGD mogę Ci śmiało powiedzieć tak: jak dużo gotujesz i lubisz próbować nowych przepisów to bierz zwykłą płytę gazową: szybsza regulacja temperatury, wystarczą zwykłe garnki, a za różnice nakupujesz składników na ucztę "parapetówkową". Wada to przypalanie się brudów, które ci chlapną poza naczynie (bo gaz nie ogrzewa punktowo, więc łatwo o przypalenia brudów).
Jeśli jednak pichcenie nie jest twoją pasją to weź indukcję: łatwo ją wyczyścić, wygląda minimalistycznie i do zwykłych domowych obiadków wystarczy. Wadą indukcji jest słaba responsywność cieplna. Czyli to słynne "kipi mi, zmniejszam moc, ale dalej kipi, bo temperatura nie zmienia się aż tak szybko".
Problem z Solgazem jest taki, że "idealnie łączy wady indukcji z