Wpis z mikrobloga

@Boratt: Z autopsji znam przypadek gościa, który dostał polecony, (z jakiegoś sklepu), ale poprosił sprzedawcę by nie wpisywać jego imienia i nazwiska

wyglądało to tak
NICK NICK
ul. Jakaś tam 112a/13

... dostał awizo, bo go nie było, poszedł na pocztę dowodem, ... i zonk, nie odebrał bo miał nowy dowód. Na Jan Kowalski ale bez adresu :D
Poprosił o doręczenie na żądanie na konkretną godzinę ... nie było go ponowie,