[fsfdjf]

te uczucie kiedy Twoje rówieśniczki rodzą dzieci, biorą śluby, a Ty siedzisz sobie na mirko, popijasz herbatkę z cytrynką i w sumie cieszysz się z tego, że to nie Ty będziesz musiała chować gówniaka przez 18 kolejnych lat życia.

[n.....z]

jestem starsza od Ciebie o jakieś 7-8 lat i uwierz - ma w #!$%@? do tego. Nawet nie wiesz jak Ci się światopogląd zmieni za kilka lat.

@matra: ale kiedy dokładnie się zmieni? Za ile lat?

[matra]

@ninakraviz: co roku się coś zmienia, bo dojrzewasz. Jak nie fizycznie to emocjonalnie. Ja nie mówię, że prędzej czy później zachce się dziecka. Po prostu nie składam pustych deklaracji, że ja nigdy nic, bo uja wiem co będzie za X lat. Zwłaszcza 21 lat to zdecydowanie za mało na wszelkie deklaracje.

[n.....z]

@matra: pytam, bo ja w wiek opki miałam takie samo podejście jakie mam dziś - nadal konsekwentnie się czaruję, że mi przejdzie i przyjdzie ten mityczny dzień, kiedy zechcę dzieciaków ;)

[matra]

@ninakraviz: to się tyczy każdego aspektu życia, nie tylko dzieci. Ja nadal nie zamierzam zachodzić w ciążę, ale dziś już przynajmniej mam świadomość, że nic nie jest takie oczywiste.

[zyyx]

@PhoenixSoul: po co tak ograniczone myślenie skoro jedno nie wyklucza drugiego?