Wpis z mikrobloga

@Carmine: zależy dokąd i na jakich warunkach, ale szczerze bardzo wątpię dużo więcej problemów na głowę ci się zwali jak ci się coś nie uda to raczej samooceny nie podreperujesz, jak nie znasz języka to prace dostaniesz gównianą więc samoocena raczej ci nie podskoczy. Znajomych nowych raczej nie zdobędziesz bo na emigracji polak polakowi wilkiem, a obcokrajowcy w sumie rzadko od razu zostają bestfriendsami emigrantów (zresztą w polsce tak samo). A
  • Odpowiedz
@Carmine: najlepszym lekarstwem na depresję jest znalezienie sobie jakiegoś zainteresowania, czy to hobby czy uprawianie sportu, albo wizyta u psychologa. Chyba, że depresja wynika z problemów finansowych. Wtedy może tak, ale na krótką metę.
  • Odpowiedz
@Carmine: emigracja to też wysiłek i wymaga wielu wyrzeczeń, wydaje ci się, że na zachodzie pieniądze leżą na ulicy? Jest łatwiej w znalezieniu pracy, gównopracy, ale to prowadzi donikąd, chyba że masz cel, a z tego co piszesz masz depresję, więc raczej jedno nie współgra z drugim.
  • Odpowiedz