Wpis z mikrobloga

@zielakowy: Pierwsze slyszę żeby jedzenie wpływało na motywację, owszem jak jestem głodny to i trochę zły, spadku siły nigdy nie miałem, jasność umysłu zaburza mi tylko alkohol... serio pierwsze słyszę żeby jedzenie wywoływało takie efekty. Czasem jak dużo zjem to robie się senny ale to akurat typowa fizjologoczna reakcja.
@TauCeti: jedzenie zdecydowanie wplywa na np wspomniana jasnosc umyslu. sa pokarmy, kotre beda wplywaly na Twoje sampoczocie lepiej lub gorzej, czesto jest to bardzo inywidulana sprawa. moim zdaniem wszytsko zaczyna sie od tego czym sie zywimy, to czy bedziesz chory (oczywiscie nie wszytskie choroby sie do tego zaliczaja), czy bedziesz w dobrym humorze itd zalezy glownie od tego co zjadales dzisiaj czy wczoraj. jedzenie wplywa na to jak spisz.
@zielakowy: no to od miesiąca nie śpie, ale żywie się tak jak zwykle bez zmian. Poza tym niczego negatywnego nie odczuwam. Ale spróbuję uważać na to, co jem może będzie jakaś zmiana której potrzeby narazie nie dostrzegam.
@TauCeti: domyslam sie, ze jestes mloda osoba. zle nawyki zywieniowe odczujesz duzo pozniej, zauwaz ze ludzie generalnie zaczynaja chorowac powazniej po 40 roku zycia, i sa to choroby, ktore nie powstaly w ciagu roku czy w ciagu jednego roku zlego odzywiania.

btw dobre a zle odzywianie to bardzo szerokie pojecie i bardzo czesto to co ci sie wydaje zdrowe wcale takim nie jest.