Wpis z mikrobloga

#oswiadczenie #komputery

Co do mojej afery z Maciem - usunąłem najbardziej plusowany komentarz ponieważ użytkownik który go napisał przez cały czas spinał, że hur dur gimbus, że ciągle mówię o bólu dupy. Sprawdziłem kto ma większy ból dupy i chyba wyszło jednak na moje.
Wpis w późniejszym czasie usunąłem bo byłem w pracy a dostałem bardzo dużo powiadomień, więc nawet nie zdążyłem ich odczytać tylko wywaliłem wpis który i tak miał iść do kosza. Wywiązała się dyskusja, więc został. A później już nie miałem czasu nic przeczytać a powiadomienia mnie tylko denerwowały.
Tyle z całej afery.
I jeszcze te wpisy do mnie "hehe serio masz lenovo", "hehe usunąłem wpis hehe" - tak, dokładnie. Mój mikroblog, mój wpis, więc skoro mam taką funkcję to czemu mam z niej nie korzystać?

Ja nie mówię czy mak jest zły czy nie, raczej chodziło o wszystkie ultrabooki bo nie mają ethernetu i nie mówie HUR DUR MAK GÓWNO tylko do czego to dąży że próbują na siłę wyprzeć standard ethernet który #!$%@? jeszcze długo długo z nami będzie
i ktoś przychodzi i laptop nie jest użyteczny, a tylko ładnie wygląda i leży z boku.
Idąc do biura nie myślę #!$%@?, NA PEWNO MAJĄ TAM WIFI tylko biorę laptopa i nieważne czy mają wifi bo HUR DUR 2k17 WSZĘDZIE WIFI czy mają switcha... nieważne jest to dla mnie bo mogę się podpiąć kablem, mogę się podłączyć przez wifi i nie ma żadnego problemu! Nie chodzi już nawet o Maka, tylko o sam fakt że urządzenie nie jest funkcjonalne i stare Lenovo potrafi się bardziej dostosować do sytuacji. Rozumiem, że każdy ma inne preferencje i wymagania co do sprzętu, mi wystarcza Lenovo którego tak wszyscy zjechali HUR DUR "serio masz lenovo i uważasz, że to gówno jest coś warte?" - tak, jest warte nawet więcej niż coś. Gdzie nie idę to wszystko mi działa, zawsze mam Internet i dostosowuje się do każdej sytuacji, nie muszę nikogo prosić żeby kupił router bo PROSZE PANA NIE DZIAŁA MI INTERNET.

Tłumaczyłem to w tamtym poście 20 albo więcej razy, co komentarz to #!$%@? HUR DUR #!$%@?ŁEŚ SIE DO MAKA - piszę więc jeszcze raz: skoro ktoś ma potrzebę posiadania Maca, fajnie mu się pracuje, działają mu programy graficzne, do obróbki wideo itd to niech sobie korzysta, przecież nic mi do tego. Odniosłem się w tamtym poście jedynie do sytuacji która zaszła, że laptop (ultrabook), drogi i w ogóle hur dur przegrał ze starym kompem bo tamten ma złącze którego ten Mac nie oferuje (no chyba, że hehe, kupisz przejściówkę).

Wszystkich buldupioncych pozdrawiam, podobno pękanie Waszych dupek było słychać kilkanaście km nawet za Sosnowcem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie wołam już Was bo znów będziecie się wzajemnie plusować, a mi będzie żal że komentarz ma więcej plusów od mojego wpisu ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Trzymajcie się ciepło.
  • 7
@Lapidarny: zostałeś zlinczowany za gimbusiarstwo, obrażając od gimbów innych użytkowników, parłeś w zaparte, usunąłeś post i serio sądzisz, że ktoś będzie brał Cie teraz na serio? XD
@Kieres: Oprócz tego, że totalnie nie miałem czasu na odczytanie komentarzy, a co dopiero na odpisanie na nie to usunięcie wpisu było najprostszym sposobem na wyłączenie powiadomień.

Szkoda, że wpisu nie ma bo chciałbym zobaczyć gdzie kogoś nazwałem "gimbem". Nigdy w życiu nie używałem tego pojęcia, z reguły mnie śmieszyło i z tego co czytałem jak jeszcze byłem przy komputerze to właśnie ja byłem nazywa od gimbusów bo napisałem o "bulu
Przy okazji, teraz mi kolega coś zobrazował. Wiele osób pisało NO MOŻNA BEZPRZEWODOWO, WIFI ZASTĄPI KABEL itd.

Połączenie bezprzewodowe (tak jak wielu z Was tam pisało w komentarzach) nigdy nie zastąpi połączenia przewodowego. Wyobrażacie sobie jakiś koncert, czy imprezę i wszystko bezprzewodowe? Na takich imprezach masowych zawsze jest pełno kabli etc
Nie mówię tu o mikrofonach itd ale o urządzeniach które przecież mogłyby nie mieć wszystkich tych xlrów, jacków itd to po