[exploti]

Wie ktoś może jak wygląda zaświadczenie od księdza o odbyciu spowiedzi? Bo potrzebne mam chrzestnym zostać i nie wiem gdzie to zdobyć. :)

[Destr0]

@exploti: Idź do proboszcza parafii gdzie ma odbyć się chrzest.

[B.....1]

@exploti: Idź, dobry ubaw.

[d.....i]

@exploti: Jezeli ci to pomoze, to ja nie wiem :)

[exploti]

@Destr0: e tam, nie dam rady, chrzest w przyszłą niedzielę, a nie będę teraz jechał 200 km specjalnie.

[joopek]

@exploti: nie wiem, ale możesz wejść na www.cuties.pl może tam będzie ktoś wiedział ;P

[Blaskun]

@exploti: A bierzmowanie masz? :)

[Destr0]

@exploti: To idź do kancelarii w pobliskiej parafii.

[footix]

@exploti: http://sklep.hlondianum.pl/sklep/product_info.php?products_id=611 proszzzz

[GraveDigger]

@exploti: Pamiętam, że kiedyś jak potrzebowałem i nie chciałem iść do spowiedzi to sam sobie podpisałem :) Nikt się nie skapnął.

[exploti]

@Blaskun: bie... co?

mam :)

[kawa_z_kakao_plus_cukier_i_mleko]

@GraveDigger: Naprawdę sądzisz, że Bóg i cała reszta akurat się zabawiali i uszło to ich uwadze?

[Blaskun]

@kawa_z_kakao_plus_cukier_i_mleko: Zakrył ręką i nie widzieli.

[exploti]

@GraveDigger: problem w tym, że ja bym może chciał iść do spowiedzi. Dawno nie byłem, a to niezła okazja.

[GraveDigger]

@kawa_z_kakao_plus_cukier_i_mleko: @Blaskun: Oj tam, oj tam :) Jak bym poszedł do spowiedzi to na pewno bym nie dostał tego zaświadczenia, a było mi potrzebne bo brałem ślub niebawem :) Pewnie ekskomuniką by się skończyło :D

[Blaskun]

@exploti: Ja u spowiedzi byłem dwa razy w życiu. Pierwszy i ostatni na komunii :)

[JesterRaiin]

@Blaskun: Aleś ty alternatywny. ;]

[Nieinterere]

@Blaskun: I żyjesz tak w grzechu? : |

[kawa_z_kakao_plus_cukier_i_mleko]

@GraveDigger: Świętokradzki ślub, genialnie .

[tusiatko]

@exploti: Idz do pierwszego lepszego kosciola, do spowiedzi i po spowiedzi popros o zaswiadczenie. Chyba nikogo nie zabiles co? :p To pewnie rozgrzeszenie dostaniesz, tylko przypomnij sobie podstawowe modlitwy czy cus :p

W czym masz problem?

[exploti]

@Blaskun: to indywidualna sprawa każdego. jak już mówiłem sam dawno nie byłem, nie widziałem sensu. ale zaszkodzić nie zaszkodzi, co?