Wpis z mikrobloga

Dostałem 2 tygodnia na "naumienie" się RedHata... Kiedyś latało się nocami na Ubunciakach a potem Mintach ale od 3 lat życie zafundowało, mi full migrację na M$ (serwery, komputery użytkowe, nawet Office czy OneDrive). Po 12h walki z CentOS bo się sypał (a to dodatkowy monitor nie działał, a to pod aktualizacji system nie wstał...) i kolejnych 6h z Fedorą (też nie chciała współpracować w pełni) na warsztat poszedł RedHat w wersji 30 dniowego triala... I o dziwo to działa! W miarę... Oczywiście TP-Link WN725N się obraził, czytnik linii papilarnych też nie chce jakoś się dogadywać a o braku KeePass2 (odpalam przez mono) czy discorda nie wspomnę... Wine też się obraził, Bumblebee też nie chce się doinstalować jak cywilizowany program bo coś mu nie leży a sterowników do Nvidii się boję instalować... Ale przyznam, że działa! I teraz tylko to się liczy :D
#linux #laptopy #informatyka #komputery
  • 7
Dziwne, bo CentOS to w sumie przemianowany RHEL, wszystkie pakiety takie same. Coś skopałeś przy instalacji CentOS'a, czego już nie powtórzyłeś przy RHEL'u.
@HachiRoku: Ale RH/Centos na desktopie? A po co? A komu to potrzebne? Sypie sie bo moim zdaniem dystrybucje z rodziny RH sa bardzo slabe na desktopach. Jesli sie da to lepiej isc w cos debianowego, ewentualnie cos archopodobnego lub solusos.
@JollyGiant: Archy czy deby miałem. Jako, że od 3 lat bardzo ale to bardzo mało miałem do czynienia z Linuxami to wolę od na wirtualkach stawiać sobie poczty, samby itp pod RH i na środowisku robotniczym też katować RH.
@no_one: CentOS maił dziwne pomysły, żeby zawiesić się podczas wczytywania nośnika (3 różne pendive, 2 razy pobierany obraz). Może mój laptop jest wrogo nastawiony do Korpo-pingwina ( ͡° ͜ʖ