Wpis z mikrobloga

Ostatnio zauważyłem, ze ludzi którzy są w związkach( głównie mężczyźni) muszą cały czas uważać na to co mówią, bo zaraz druga połówka się obrazi, nie zrozumie sarkazmu, ironii i foch gotowy. Nie wiem czy to odosobnione przypadki(sądząc po wpisach na mirko, to chyba nie), ale chyba nie wytrzymałbym w związku, gdzie muszę uważac na każde słowo #zwiazki
  • 35
  • Odpowiedz
  • 10
@niczego_nie_osiagne nie żartuję nigdy z cech, na punkcie których pasek ma kompleksy. Raczej wolę żartować z jego durnych zachowań, zwyczajów. Ale jesli ktoś by żartował bez zamiaru urazenia mnie, w inteligentny sposób, to jak najbardziej. Mam do siebie dystans, dopóki żarty są na poziomie. Nienawidzę chamstwa
  • Odpowiedz
@MaIutkiCzlowiek: Rzeczywiście są różowe, które na jakąkolwiek krytykę wobec nich reagują "hurr durr mizogin #czarnolisto".
Ale zapewniam, że jest wiele takich z którymi można poważnie porozmawiać i pośmiać się z ich pomysłów. Można je skrytykować itd.

Lecz trzeba mieć też na uwadze jak i niebiescy się zachowują wobec różowychpasków - niekiedy to przykry widok.
  • Odpowiedz
Lecz trzeba mieć też na uwadze jak i niebiescy się zachowują wobec różowychpasków - niekiedy to przykry widok.


@TaoHosts: byłoby spoko gdyby nie ta mizoandryczna wstawka na koniec

  • Odpowiedz
@MaIutkiCzlowiek: Gdzie użyłem słowa "wszyscy"?

Odnoszę się do grup i ich poszczególnych zachowań.
Chociaż grupa niebieskich o których wspomniałem wyżej, nadużywa określenia "wszystkie różowe/kobiety/dziewczyny".

A że to tworzy między ową grupą niebieskich i pewną grupą różowych pewne spięcia i robi się gównoburza to już insza inszość.
  • Odpowiedz
@niczego_nie_osiagne: to bardzo ogranicza relacje kiedy nie mozesz byc soba. Nie czujesz sie swobodnie i czujesz ze nie mozesz powiedziec tego co faktycznie masz na mysli. W takim przypadku czesto dochodzi tez do sytuacji kiedy mowiac cos w zartach druga osoba odbiera te slowa jak gdyby byly twoim osobistym zdaniem, kreujac cie wtedy na zupelnie kogos innego. W podswiadomosci kreuje sobie w glowie twoj obraz przez pryzmat twoich zartow.
  • Odpowiedz
@niczego_nie_osiagne: Była kiedyś na wykopie taka jedna co do mnie podbijała. Kiedyś na kurniku graliśmy w pana i brakowało jednego jak wbiłem. Juz dokładnie nie pamiętam jak to było, ale chyba napisałem gramy? ktoś odpowiedział na czwartym stole pusto, a ona do mnie jak w twoim rozporku.
Ja na to, za to w twoim jest pełno transiorku. (przytyk do poprzedniej gry w kalambury gdzie też mnie jakoś obraziła, a ja coś
  • Odpowiedz