Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@?, Mirki, co za dramat.
Pojechałem w Tatry na kilka dni, przy okazji z myślą spędzenia sylwestra z ludźmi "gór".
Dotychczas wszystko fajnie, w betlejemce lidzie z różnych stron Polski, ale dziś jest TA noc!
Sylwester. Bydło się pochlalo, #!$%@? się szarpią, wyzywają i kręcą afery takie, ze wszystkim skutecznie obrzydzają czas. Z miła chęcią zaszedłbym na dół, ale nie bardzo jest gdzie sie przekomac.
Główny bohater Krzysio wypowrdolil rabdomowej łasce paczkę fajek w śnieg, ona z kolei jego za frak i na glebę. On sie tłumaczy, ze nie zrozumiały żartu i nie może pojąć dlaczego. One go przepraszają, ze żartu nie zrozumiały i ze ma nie wychodzić, bo ostentacyjnie sie spakował o chciał isc.
Teraz pol betlejemki dywaguje kto jest bardziej winny i jak to wszystko było.
Krzysio jak już został przeproszony za swoją głupotę zaczął płakać i szlochać, ale przedstawienie trwa dalej.

Alkohol jest dla mądrych ludzi.

#tatry #halagasienicowa #zakopane #sylwester #patologiazewsi
  • 10
  • Odpowiedz
@Piaseczyniak: jeszcze rozumiem w schronisku, ale w betlejemce takie akcje? Teraz odbywa sie synchroniczne rzyganie.
Ludzie to #!$%@? bydło. Jest alkohol to trzeba pic go aż sie skończy
  • Odpowiedz
@nicky_santoro:
google też czasami pomaga

@FELIX90:
Jak byłem ostatnio w "Piątce" to rzucił mi się napis że "alkohol pity po 22 będzie konfiskowany".
W sumie jakieś wyjście to jest bo
-policji nie wezwiesz
-ludzi za drzwi też nie wyrzucisz

Jak z tymi tematami jest w Betlejemce?
Jest jakiś regulamin czy tam sami swoi i każdy wie jak się zachować?
  • Odpowiedz