Wpis z mikrobloga

Kurde Mirki, tak się zastanawiam, czy nie wybrać się na koncert #greenday w Krakowie. Z racji, że nigdy nie byłem na takim stadionowym/halowym koncercie światowej sławy zespołu, to mam kilka pytań. Płyta jest podzielona na 3 strefy, i moje pierwsze pytanie. Czy w każdej strefie są kręcone jako takie młyny? Czy na tej najdroższej pod samą sceną jest największe pogo? Jeśli tak, to czy jak jestem sprytny to dam radę przejść z jednej strefy do drugiej? xd
#koncerty #punk #kiciochpyta
  • 5
@bart13: nawet jak przejdziesz cwaniacko to ochrona cię zgarnie. Na każda strefę dostajesz opaskę na rękę odpowiedniego koloru. Bedą wiedzieć do której należysz i tam cię odprowadza. Ostatnio byłem na koncercie the cure i ludzie z trybun myśleli ze sobie mogą postać w przejściu poniżej pierwszego rzędu. Zasłaniali innym i szybko zostali przegonieni
@bart13: nie chodziło mi o to by cię zniechęcić, w dzisiejszych czasach organizacje koncertów są dużo lepsze niż kiedyś. I to moim zdaniem jest na plus, każdy wybiera swoje miejsce za które płaci spore pieniądze.
@bart13: Lol szkoda ze się zniechęciłes, bo na gd nie ma jakichs wielkich młynów, przynajmniej w Polsce. Poza tym jest jedna wspólna płyta, nie ma podziału. Jedynie były bilety early entrance, czyli pół godziny wcześniejsze wejście i po prostu będą bliżej sceny, ale jak się dopchasz na chama pozniej, to będziesz z nimi tam.
Na poprzednim koncercie GD w Polsce na Golden Circle, przy samej scenie, był młyn w taki sposob, ze było po prostu w #!$%@? duszno, ludzie szaleli i robiło się im słabo nawet. Ogólnie było w #!$%@? gorąco i na szczęście lali wodą z butelek i dawali takie fest zimne prz granicy płyty zwykłej. A na gc lali chyba trochę woda. Pogo pewnie było, ale nie jakieś fest, jak mowilem.