Wpis z mikrobloga

Mirki ale faza. Mój tate kupił łychę produkowaną na szkockiej wyspie Islay. Do butelki dołączony jest kod dzięki któremu na jakiejś tam zasadzie wchodzimy w posiadanie stopy kwadratowej tej ziemi. Ofc pewnie się jakoś prawnie zabezpieczyli przed kimś kto by tam przyjechał i faktycznie się jakoś na tym rządzić, ALE - każdemu właścicielowi przysługuje czynsz za dzierżawę tej ziemi w postaci łychy (nie wiem jeszcze w jakiej ilości :D) tylko trzeba samemu ich odwiedzić i ją odebrać.

#ciekawostki #w----y #szkocja
k.....k - Mirki ale faza. Mój tate kupił łychę produkowaną na szkockiej wyspie Islay....

źródło: comment_XD4PAC8Qxmhv4XWw0q5gbzf6wdWbc0YH.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kubelek_klasik: raz na rok dostajesz buteleczkę 50 ml bodajże. Jeszcze nie miałem okazji zwiedzać Islay, ale tych karteczek już kilka mam, bo Laphroaig moją ulubioną w----y jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)

EDIT: aaaaa nie mieszaj tego z colą, bo:

1. buractwo
2. nie poznasz ciekawego smaku tej w----y
3. zepsujesz smak "drinka", to się naprawdę nie nadaje do mieszania z colą
  • Odpowiedz