Wpis z mikrobloga

@hakuna_matata: Twoje smaczniutkie flaczki to pocięty żołądek. Jeśli jadłaś parówki i pasztet to były tam bardziej obrzydliwe rzeczy niż na zdjęciu a ty nawet o tym nie wiesz. Dobrze jest żyć w nieświadomości :c
@misiafaraona: Nieźle nieźle. polpo, calamari, jakaś ryba. Jako włoskie antipasti takie ceviche musiała idealnie pasować. Przez ostatni tydzień też się raczyłem kuchnią włoską w Toskanii niestety w połączeniu z fatalną pogodą. Na Sycylii też tak lało?