Wpis z mikrobloga

@erbo

"No i o to chodzi, Rzepliński nigdy nie uzyskał dostępu do zawodu prawniczego, zajmował się jedynie kryminologią, zatem nie jest prawnikiem, a kryminologiem. profesorem kryminologii."


Ale sam fakt odbycia studiów na kierunku prawo, które jak przypominam musiał odbyć, żeby odbyć prokuratorską aplikację (pominąwszy Twoje wymysły o tym, że aplikację odbył dzięki koneksjom PZPR) sprawia, że jest prawnikiem.

Tak samo jak lekarz kończący kierunek lekarski jest lekarzem nawet, jeżeli po studiach nie
  • Odpowiedz
Absolwenta prawa, magistra prawa, prawnikiem. Rozumiem, że jeśli ktoś pisze mgr na wydziale prawa, po odbycu styudiów prawniczych z historii prawa rzymskiego to jest historykiem XD


@Tamerlan: Gdybyś trolllu miał chociaż minimum wiedzy, to byś wiedział że historia prawa, należy do NAUK PRAWNYCH, natomiast kryminologia należy do NAUK POMOCNICZYCH PRAWOZNAWSTWA obok takich nauk jak:
medycyna sądowa, psychologia i psychiatria sądowa, informatyka prawnicza

Zatem magistrowi z dziedziny historii prawa znacznie bliżej do
  • Odpowiedz
Zatem magistrowi z dziedziny historii prawa


@erbo: Nie, to magister prawa, a nie historii prawa. Zresztą #!$%@?łeś coś o tym, że prawo to nie nauka prawna...
  • Odpowiedz
Zresztą #!$%@?łeś coś o tym, że prawo to nie nauka prawna...


@Tamerlan: Naucz się czytać, bo już nudzisz i oranie twoich bzdur nie sprawia żadnej radości.
  • Odpowiedz
@erbo: Magisterkę napisaną po ukończeniu studiów prawniczych, na wydziale prawa. Mógł nawet pisać mgr z kryminalistyki pt. "Zużycie broni palnej podczas wystrzału" i nadal jest prawnikiem, bo odbył studia prawnicze.
  • Odpowiedz
@Tamerlan: Odbycie studiów prawniczych nie znaczy że ktos jest prawnikiem, tak samo jak odbycie studiów medycznych nie oznacza że mamy lekarza medycyny.
  • Odpowiedz
Zresztą #!$%@?łeś coś o tym, że prawo to nie nauka prawna...

a nauki prawne to nie prawo.


@Tamerlan: Idź trollować kogo innego, bo nie wierzę że ktoś może nie rozumieć różnicy miedzy tymi zdaniami xD

TOTALNE SAMOZAORANIE xD
  • Odpowiedz
Odbycie studiów prawniczych nie znaczy że ktos jest prawnikiem, tak samo jak odbycie studiów medycznych nie oznacza że mamy lekarza medycyny.


@erbo: Odbycie studiów prawniczych, zdobycie tytułu mgr na wydziale prawa i kierunku prawa znaczy, że ktoś jest prawnikiem. Zaorał cię tu słownik PWN.

Odbycie studiów medycznych na kierunku lekarskim oznacza tytuł zawodowy lekarza. Nie pisz debilizmów na przyszłość.

Widać, że z uczelnią to miałeś kontakt z miotłą w ręku...
  • Odpowiedz
@Tamerlan: Przecież zostało już pokazane, że studia prawnicze i wydział prawa, nie musi oznaczać wcale prawnika, a ty dalej jak taki totalnie żałosny troll powtarzasz te zaorane (przez różne osoby w tym temacie) argumenty xD
  • Odpowiedz
@erbo: pokazane to zostało to, że ze szkolnictwem wyższym masz kontakt 0.

Absolwent prawa to prawnik i Rzepliński jako taki jest prawnikiem. Nieistotny jest temat jego pracy mgr ani twoje urojenia co jest nauką prawną, a co nie.
  • Odpowiedz
@erbo: ale ogarniasz, ze jego temat pracy habilitacynej (sadownictwo) to zakres procedury karnej> nawet idac tokiem twego rozumowania (opartego na bledzie oczywiscie), nie da sie negowac tego, ze Rzepa jest prawnikiem.
  • Odpowiedz