Wpis z mikrobloga

@kw401: Tylko, że właściciel firmy spedycyjnej mówił w wywiadzie, że kierowca czekał pod firmą na rozładunek, który miał być rano. Trochę niezbyt wygodny środek transportu aby sobie pozwiedzać w wolnej chwili, prawda?
@r3v: Możliwe, że ciężarówka została skradziona, ale nie w celu przeprowadzeniu zamachu, tylko kradzieży znajdującego się w niej ładunku bądź też samego pojazdu, a do wypadku doprowadził złodziej, który ukradł samochód. Mało prawdopodobna wersja, biorąc pod uwagę brak kontaktu z polskim kierowcą (gdyby faktycznie tak było, to na pewno jak najprędzej skontaktowałby się z szefem i rodziną), ale wciąż możliwa.