@Mirabelia: ja na przykład wiecznie narzekam na moją figurę, i wszystkie mi gadają że o co mi chodzi, że jestem chudziutka, no ale nago to mnie nie widują, np mówię że muszę się wziąć za siebie DLA SIEBIE to one wielkie pretensje bo one grubsze ode mnie i ja przesadzam. Ale ja im nie mówię, że przesadzają z tym co kładą na twarz. Każdy ma inne kryteria i wizje jak
@Mirabelia: to jeszcze nic, najgorsze są te ładne, ale zakompleksione. Wkręcają sobie jakieś schizy i potem facet ma z nimi problem. Zafiksowanie na punkcie swojego wyglądu, doszukiwanie się ataku w każdym żarcie czy droczeniu się, zero dystansu do siebie. Nie ma nic gorszego, niż inteligentna, oczytana osoba zamieniająca się we wściekłą, rozżaloną gimnazjalistkę, bo nie dostała podania na piśmie, że jest doskonała i najpiękniejsza. Wyciągnie każdy możliwy, najbardziej absurdalny argument,
@pan_sting: Jak napisałam, co się komu podoba. Mam jedną koleżankę, która jest ruda i mocno przy kości. I jedni się zachwycają, bo ruda, a inni, że fe bo ruda i jeszcze nie szczupla. Więc wiesz...
Każda kobieta, jaka by nie była, pragnie być dostrzeżona
@Forest_Monster: Nauczcie sie wreszcie ze dostrzezenie ze wzgledu na urode to zadne dostrzezenie. Bedzie polowe mniej postow pod #logikarozowychpaskow, a co za tym idzie, same bedziecie mniej na mizogonie narzekac.
@NieJedynaNaWykopie: Człowiek coś napisze na nocnej o 3 bez większego namysłu a potem sie musi spowiadać z tego po południu jak ma 500 plusów. Aczkolwiek patrząc na całokształt jej działalności w licbazie podtrzymuje określenie.
@piwniczak Lol, prychłam mocno. Jak twoim zdaniem kobiety mają się tego nauczyć, skoro na każdym kroku zderzają się z komentarzami facetów typu "tyyy paaaacz jaka laska, jaka d--a, jakie c---i, tę sztukę bym szanował". Takie, a nie inne relacje na linii damsko-męskiej są skutkiem działań OBU stron. W sumie szkoda strzępić twarz, tak po prostu jest. Nie lubię takiego spychalstwa, i nie lubię myśleć o tym, że mi jako kobiecie z
@Forest_Monster: No i owszem, kobiety często takie teksty słyszą. Tylko dlaczego usłyszenie za sobą "ale d--a, c---i ma świetne, wyruchalbym ja" traktują za dowod uznania, szacunku i osiągniecie życiowe?
@piwniczak To proste - bo to JEST dowód uznania że strony facetów! Jeden z kilku możliwych, ale często się okazuje, że w ich oczach najważniejszy. Oczywiście to generalizacja z mojej strony, lecz odpowiadam ci na pytanie.
@Forest_Monster: bzdura to nie jest żaden dowod uznania, wygląd czy ogólnie rzecz biorąc tożsamość nigdy nie jest dowodem uznania, a jeśli juz to co najwyżej dla rodziców kobiety, a nie jej samej. Szanuje sie osiągnięcia, a nie to jakim sie urodziło
Tak bez ankiety? O kurde.
@Mirabelia: Ile takich znasz? ale tak naprawdę znasz a nie wydaje ci się że znasz :)
Nad ciałem zawsze można popracować. Tu się liczy akceptacja wad a nie zwracanie na siebie uwagi niepochlebnymi komplementami.
Komentarz usunięty przez autora
@Forest_Monster: Nauczcie sie wreszcie ze dostrzezenie ze wzgledu na urode to zadne dostrzezenie. Bedzie polowe mniej postow pod #logikarozowychpaskow, a co za tym idzie, same bedziecie mniej na mizogonie narzekac.