Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, jestem lvl 29, moja różowa 28, razem 3 lata. Kupiliśmy ok. rok temu mieszkanie w #warszawa, 2 pokoje, mojego wkładu ok. 60%, różowej 40%, resztę spłacimy w 10 lat. Ja mam pracę, którą lubię, zarabiam ok. 5 na rękę. Różowa pracy nie lubi, ma 3 na łapę, ale nic nie robi, żeby ją zmienić. Dzieci w najbliższym czasie mieć nie mozemy, bo różowa poroniła jak byliśmy młodzi i nie może mieć dzieci, planujemy za ok. 5 lat adoptować dziecko ok. 10 letnie. W każdym razie, póki co jestem w #!$%@? zadowolony z życia, stać nas na wakacje raz w roku, nie ubieramy się jak dziady, mieszkanie nie wygląda jak z ery breżniewa. Natomiast moja różowa wiecznie niezadowolona, a to że za mało wycieczek, a to teksty że życie bez celu, tamto i siamto. Co jest nie tak? Seks regularny, oboje seksoholicy min. 5 razy w tyg, chyba że okres albo zachleje i nie dam rady. Ja jestem tak szczęśliwy z życia, a różowa od roku widzę że się męczy... O co chodzi? (Nie ma bolca na boku, potwierdzone info)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 39
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: baba pierdzi i marudzi nie na to co ją boli - taka jest zasada. Być może właśnie temat dziecka, być może pracy. Może oba albo coś jeszcze. Porozmawiaj skoro cię to martwi w końcu dowiesz się co myśli. Co do jej pracy jak sama nie ogarnia to zrób jej plan jak ogarnąć i ją wysteruj niech tylko powie że chce fajniejszą robotę za lepszy hajs.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Mam dwie odpowiedzi
1. To może być bait
2. Rózowej w dupie się przewraca z dobrobytu i chciałaby z nudów zaszaleć, spróbować czegos nowego. Zaproponuj trójkącik z koleżanką alebo coś czego jeszcze nie próbowała ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ewentualnie zaproponuj związek otwarty.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: zazdroszczę wam takiego życia. Na serio..co do Twojej różowej..może jest po prostu zmęczona..praca, dom.. monotonia ..może wyślij ją do jakiegoś? Albo zwyczajnie zapytaj ją czego potrzebuje..rozmowa zawsze pomaga. :)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Każdy związek przeżywa kryzys w okresie 2-3 lat. U Was widocznie kryzys nie objawił się odkrywaniem braku atencji i szukaniem bolca, a brakiem rozrywki jako takiej, odczuciem nudy i rutyny.

Macie za mało problemów, jakby przyszły konkretne problemy, to by zobaczyła, że nie było źle ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Może poważna rozmowa i nauka matematyki (jeśli narzeka na mało kasy i brak wycieczek na kanary)? Może
  • Odpowiedz
Co jest nie tak?


@AnonimoweMirkoWyznania:
Myślę że niepotrzebnie szukasz problemu po swojej stronie, albo ogólnie w relacji pomiędzy wami.
Fakt że macie mieszkanie 2 pokoje MOŻE NIE MIEĆ NIC WSPÓLNEGO z satysfakcją z życia i zadowoleniem.

A niezadowolenie to u ludzi dojrzałych najczęściej tak naprawdę niezadowolenie z siebie samego. Podejrzewam że po prostu z jakiegoś powodu nie czuje się siłą sprawczą w swoim życiu co wywołuje dyskomfort.

A swoją drogą to
  • Odpowiedz
@Magnificency: często agresją reagujecie na logikę, która jakby przeszkadzam wam kontemplować ten stan pokrzywdzenia. Jakbyście w tej chili chciały w nim być. Wiem wyrazy współczucia i wspólne przeżywanie. Nie cel a proces ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz