Wpis z mikrobloga

@Jednobrewy haha, zastanawialem sie czy nie poczekac na reprint gdzie poprawia te 2 karty ale to taki szczegol ze szkoda czekac. A i dodatek sie przeciaga. Z 2gim corem bedzie co robic bo poki co solo to tylko rolandem idzie jakos grac :-/
@Zorak: Serio taka dobra gierka? Nawet na solo? :P Zapytam się Ciebie po świętach czy jeszcze grasz ;P Bo lubię te klimaty i w sumie nawet jak nie w grupie, to dużo grywałem w planszówkowy ten sam tytuł solo, prowadząc 4 poszukiwaczy samemu.
Tylko kurde, bardzo nie lubię właśnie w grach LCG że trzeba np dwie podstawki kupić i wydać na grę 2x tyle, a jeszcze dojdą dodatki. Bo inaczej jesteś
@Sarseth na ta chwile jest tylko core set i faktycznie z 1 masz karty na styk. Czesci postaci nie mozesz mieszac (bo dziela typ kart ktorew sa ma styk dla 1 postaci), czesc dziala slabo z dostepnymi kartami (mozesz miec w talii 2 kopie tej samej karty a 1 core ma po 1 egzemplarzu).

Tematycznie gra sie fajnie, jest ciezko, bywa losowo ale czujesz ze masz wplyw na gre. Gra sie dobrze
@Zorak: A powiedz mi z ciekawości. Bo w sumie z otoczenia znam mało ludzi co grają w karcianki. W sumie żadnych :P Tylko planszówkowcy i raczej wszyscy gry ekonomiczne/strategiczne/rywalizacyjne.
A ja sam lubię gry przygodowe z kooperacją lub z elementem zdrajcy.

Ale nie o tym ,chciałem zapytać się wtedy, czy grałeś w Pathfindera? Bo to jest też gra nad którą zawsze się zastanawiałem i mnie kusiła. (poza ceną może :P)
@Sarseth haha przed zakupem z HwA z @Jednobrewy gadalem co wybrac bo on ma i akrham i pathfindera. O ile dobrze pamietam to wg niego lepiej mu pasuje pathfinder. Mnie przekonalo wejscie w pathfinderze jest juz tego masa a tutaj dopiero sie zaczyna wiec mozna spokojnie powoli brac nowe.

W pathfinderze grafiki mi sie mniej podobaly i jak czytalem na bgg to podobno tez jest latwiejszy a w grach solo lubir jednak
@Zorak: No i będę miał zagwozdkę ;) Ale dzięki za tipy =)
Teraz zdecydować, Path finder, AH, robinson crusoe. Robinsona muszę się śpieszyć, bo dużo wersji eng nie zostało na rynku, chyba że poczekam na dodruk. Path finder zabierze mnie na długo patrząc ile ma już expansionów. AH to rzeczywiście będę mógł się powoli rozwijać. A robinson crusoe będzie najbardziej towarzyski (dla moich znajomych). No nic, poczekam jeszcze. Po nowym roku
@Sarseth co do robinsona to imo ma on jednak problem z graczem alfa ktory mowi reszcie co maja robic. Zdecydowanie w grupie wole gry semi co op (z zdrajca). Zobacz martwa zime, fajnie smiga na 4-5 osoby. A od biedy w 2 tez da sie grac.