Wpis z mikrobloga

@wunder_waffel: @AvantaR: ja sie nie wypowiadam, bo ja raczej z tych poczatkujacych ultra. Z reszta szkoda mi zdrowia na przekrzykiwanie sie.
Ale zart hermetyczny dosc wylapalem.
Nadal kombinuje nad kalendarzem na przyszly rok i nie wiem w co sie pakowac ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@AvantaR: naczy wiesz, ja mam wstepny kalendarz taki, w styczniu gorska polowka w sobotce, w marcu polowka asfalt w sobotce, w maju chojnik maraton, w czerwcu chcialbym sudecka100, w lipcu kbl, we wrzesniu b7d/iron run, w pazdzierniku gorska polowka w sobotce.

Z tego powyzej, zaplacone mam te pierwsze 2 polowki i za chojnik maraton. Nad reszta sie zastanawiam. Dystans do ultra to raczej maks kbl czyli te 100-115km. Poki co nie
@PurpleHaze: Bo na wschodzie mamy fajne góry ;) Pomyśl może o czymś zagranicą. Ja wszystkim polecam Ultra Trail Hungary. Byłem już dwa razy, w przyszłym roku jadę ponownie. Bardzo polubilismy się z organizatorami, świetni ludzie. W ogóle Węgrzy tam są fantastyczni - mało gdzie na punktach czułem taką sympatię :)
@PurpleHaze: A co do początkującego. Ja trochę ultra przebiegłem, ale max 70 km póki co. Niestety mój organizm chyba nie lubi ultra (choć ja lubię). Ja ultrarunning traktuję jako grupę ogólnie o biegach górskich, bo w sumie jest najbardziej aktywna.
@wunder_waffel: Wiesz co, nie wiem ile teraz wpisowe kosztuje, bo po raz drugi biegnę jak "VIP", zaproszony przez organizatorów. Na http://ultratrail.hu/en/ są ceny. Generalnie cena podobna jak topowe ultra w PL. Nie jest to najtańszy bieg. Co do kosztów - nocleg 4 osoby, na 3 noce z reguły wychodził mnie koło 500-600 pln w Szentedre, w takiej odległości, żeby można było na start piechotą dojść. Szentedre to miejscowość turystyczna, więc i