Wpis z mikrobloga

Mirki, mam problem z routerem TL-WR1043ND. Kupiłem go i nie potrafię go ogarnąć.

- Nie mogę się z nim połączyć przez WiFi ze swojego laptopa
- Jeżeli na WANie umieszczę inny kabel niż ten od producenta do router nawet nie zapala diody, że kabel ma. Z kablem od producenta nie ma problemu, dioda się zapala ale komunikacja raz jest a raz nie ma, pingi po 50 ms, prędkości typu 7 Mb/16 Mb i ogólnie jakieś śmieszne rzeczy się dzieją
- Kable które nie działają na WANie działają bezproblemowo na LANie

Wgrywałem soft jeszcze raz ale nic nie pomaga :( Siedzę od około 12 na internecie z telefonu i już mnie grom strzela.

Nie wiem co robię nie tak, czy możliwe, że to po prostu wadliwy egzemplarz?

#internet #router #informatyka #tplink #sieci #siecikomputerowe
  • 21
  • Odpowiedz
Dodatkowo: jak nie ma kabla w WAN tylko aktywne samo WIFI to mogę się komunikować z laptopem przez WiFi. W tym momencie wkładam kabel ten od producenta i router pokazuje żółtą diodę.

Ale gdy wyłączę WiFi, podłączę kabel i zresetuję router to wtedy dioda robi się zielona.

Tak więc tak jakby albo WiFi albo WAN :/ Popieprzone na maxa.
  • Odpowiedz
@Nutaharion: A wiesz jak wygląda kwestia logowania się do sieci akademickiej? Masz jakiś login? Czy po prostu podpinasz się i otrzymujesz adres od DHCP?

Jeśli wiesz jak to wygląda, to na razie nie podpinaj nic do WANa, tylko podepnij własny komputer kablem do jednego z portów LAN i w ten sposób go konfiguruj.
  • Odpowiedz
@kartezjusz6644: wpinamy router przez WAN do ściany (xD), lapka do routera przez Lan, łączy nas i pokazuje stronę sieci akademickiej, inne wszystko jest poblokowane, dodajemy tam nasz router bo strona bierze jego MAC i wtedy dostajemy dostęp do całych internetów.
  • Odpowiedz
Jeżeli na WANie umieszczę inny kabel niż ten od producenta do router nawet nie zapala diody, że kabel ma


@Nutaharion: Switche akademickie mogą mieć tylko porty Fast Ethernet, tak więc mogą wymagać kabla krosowego. Ten od TP-Linka może taki być, sprawdź jak wyglądają kolory pojedyńczych żył na obu końcach we wtyczkach RJ45 - kolejność powinna się różnić. Taki kabel nie będzie miał problemu z połączeniami portów gigabitowych, to by wyjaśniało, dlaczego
  • Odpowiedz
  • 0
@kartezjusz6644 mam tez kabel skrosowany i niezależnie od tego który podaczam bezpośrednio do portu w ścianie to internet jest.
Ale kiedy po drodze staje router to juz niestety nie a ja na lapku chce wifi zeby przez pół pokoju kabla nie ciagac bo rok temu tak gniazdo w nim straciłem :p
  • Odpowiedz
@Nutaharion: Na dole masz stary kabel, ma tylko cztery żyły, na pewno ma swoje lata, ponieważ standardem są już od dłuższego czasu kable z ośmioma żyłami, takimi jak ten powyżej. TP-Link z portami gigabitowymi zapewne oczekuje kabla ośmiożyłowego, a gdy wtykasz ten stary, to wyłącza port, bo pewnie uznaje, że ten kabel jest uszkodzony (w końcu nie ma sprawnie działających 8 żył ( ͡° ͜ʖ ͡°) ).
  • Odpowiedz
dioda się zapala ale komunikacja raz jest a raz nie ma, pingi po 50 ms, prędkości typu 7 Mb/16 M


@Nutaharion: Miałeś takie maniany na starym routerze? Może to po prostu taka fajna sieć akademicka. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@kartezjusz6644 nie miałem właśnie. Tam wszystko bylo super. Pingi poniżej 10ms, transfer na routerze slaby bo ograniczał router ale po kablu to i po 500 mb/s.

W ogóle teraz nie mogę w żaden sposob dostać sie do panelu konfiguracji. Cały czas mam "sprawdzanie wymagań dotyczących sieci" i tak w nieskończoność.
  • Odpowiedz