Wpis z mikrobloga

Jest nowe devdiary do #eu4. Zaprezentowano dwie, moim zdaniem całkiem ciekawe, zmiany.

1. wprowadzenie mechaniki Devastation - dewastacja (zakres 0-100%) będzie wpływać na autonomię, limit utrzymania wojsk w prowincji, produkcję dóbr, obniżać tempo rozprzestrzeniania instytucji oraz zwiększać koszt rozwoju developmentu. Dewastacja rośnie w przypadku łupienia prowincji i skutkiem taktyki spalonej ziemi (scorched earth), a będzie maleć 1%/rok, chyba że mamy fort w ZoC to 2%/rok.

2. wprowadzenie mechaniki Prosperity na poziomie state'ów - brak dewastacji i stabilność na plusie (oraz umiejętności rządu (?)) nabija nam pasek, który po osiągnięciu 100% skutkuje rozpoczęciem okresu dobrobytu, który objawia się -10% kosztu rozwoju prowincji i +25% do produkcji dóbr. Trochę to przypomina mechanikę złotej ery (czy jakoś tak) w Civ 5

Na koniec coś ciekawego na za tydzień:

Stay tuned, next week we’ll talk about something that will probably be the biggest feature added to the game since we started EU4.
Pobierz Dziadekmietek - Jest nowe devdiary do #eu4. Zaprezentowano dwie, moim zdaniem całkiem...
źródło: comment_CHtkJBipdtgUeKdyljCm7mQQ0zLlB6Rz.jpg
  • 16
@Dziadekmietek: prosperity wprowadzono przy okazji ostatniego DLC w CK2, sprawdza się ok, bo ma sens i jest kilka fajnych eventów, ale ostatecznie twój wpływ na to gdzie będzie zaraza/wróg jest niewielki nie licząc płoszenia wikingów.
@Dziadekmietek: Swoją drogą ciekawe czy devastation powoduje unrest. Jeśli tak, to może w końcu dałoby się przetrącić kręgosłup Francji albo Turcji przez złupienie ich do gołej dupy? Tak upadło królestwo Francji nota bene. Król tak bardzo wojował, że ludzie mieli zwyczajnie dość. Obecnie Polską nie raz nabijałem Turasom 20 war exhaustion, orałem wszystko do gołej ziemi i co? Jajco, ze dwa małe bunty może mieli...
@Khaine: to jest niezły pomysł, bo war exhaustion, ktore w założeniu może doprowadzić do rewolucji w zasadzie nawiązuje nie do rewolucji francuskiej, tylko rewolucji październikowej (do której doszło w trakcie wojny). WE w warunkach pokoju śmiesznie łatwo zbić, wiec na dłuższa metę nie ma znaczenia
@Dziadekmietek: Tak naprawdę nie powinno to powodować unrestu, tylko powinno dodawać siłę rebelii. Powinno być rebeliantów o tyle więcej ile jest % dewastacji (jak 20k wybuchnie w 2 prowincjach to jeszcze nic strasznego, ale co z 40k x2? :>). Inna sprawa, że zmniejszanie WE przez diplopunkty to jest absurd i nie powinno mieć miejsca. Jak już to powinno dać się hajsem to załatać sypiąc po prostu dukatami w kwocie adekwatnej do
@Dziadekmietek: chciałem dać długiego komenta o tych zmianach, ale michau popsuł wykop i mnie wywaliło ( ͡° ʖ̯ ͡°) . Straciłem wszystko więc teraz kutko i na temat benc:

Zmiany niby ok, imperia w końcu może zaczną upadać byleby nie #!$%@? jak instytucji. Co do tych wielkich zmian- nie wiem, ale już się boję
@Dziadekmietek: idea słuszna, ale nie przetestowana. Boostowanie prowincji daje ci postęp instytucji, dzięki temu nawet nie widząc europy można mieć prasę drukarską z Królewca albo kolonizację z Essex ( ͡° ͜ʖ ͡°) . Plan był dobry, ale wykonanie jak zawsze #!$%@?. By zmienić choć trochę realizm powinni #!$%@?ć tą funkcję a zamiast tego dodać więcej modyfikatorów, dla których instytucje się rozprzestrzeniają ( np. imigranci-lekarze/inżynierzy #pdk ( ͡