Wpis z mikrobloga

Mircy, co się odjaniepawliło właśnie.

Dojeżdżam pociągiem do Poznania to stanąłem sobie w korytarzu już. Stoję obok kibla, widać że ktoś #!$%@? w muszlę nie trafił jakimś litrem szczyn, bo podłoga cała mokra, #!$%@? w #!$%@?. Nagle biegną dwie dziewczyny, gdzieś po 20 lat na karku, blondynki, tapeta na mordzie, ajfony w rączkach i uwaga... BUTY #!$%@? EMU na nogach. Wbiły obydwie w tych rozchodzonych laćkach w tę kałużę szczyn w kiblu i się zamknęły. Krótkie posiedzenie, wychodzą obydwie i jedna do drugiej mówi że jej się mokro w butach zrobiło, a druga jej na to że to chyba przez śnieg. ŚNIEG #!$%@? w pociągu nagrzanym jak #!$%@?, w kiblu oszczanym aż do progu. Już się nie mogę doczekać aż zaczną krzyczeć w przedziale, gdy zrozumieją że syry będą im #!$%@?ły szczochami jakiegoś menela.

#patologiazewsi
  • 2