Wpis z mikrobloga

Mireczki, pomóżcie bo nie dożyję 14tej.
Od 8 dni mam zawalone płuca czy co to tam jest.
Siedzę w pracy, tracę głos i już nie mam siły być chora. Co mogę sobie zafundować żeby jakoś dożyć jutra? Jakiś syrop? Herbatę z jakimś tajemniczym składnikiem?
Wódka niestety odpada :P

#chorujzwykopem
  • 59
  • Odpowiedz
@aaa_daa: lekarz, głupi różowy pasku. Nie musisz iść na zwolnienie, ale daj mu się osłuchać i dobrać leki. Dobrze podhodowane zapalenie oskrzeli pięknie przechodzi w zapalenie płuc a nieleczona angina jeszcze piękniej rozwali serce.
  • Odpowiedz
@Daleki_Jones: jeśli już to dla moich kolegów z pracy którzy musieli by wziąć mnóstwo nadgodzin i być zawsze sami na zmianie, co jest bardziej nieprzyjemne niż moja choroba.
  • Odpowiedz
@aaa_daa: nawet jak nie będziesz na zwolnieniu to lekarz dobierze leki na to 'coś', pewnie skuteczniejsze niż brane na oślep OTC.
jak @krystal_Tri_tapik: mówi, może Ci się z tego zrobić coś poważniejszego a wtedy nie tydzień a miesiąc na zwolnieniu. Been there, done that, nie polecam zapalenia płuc.
  • Odpowiedz