Wpis z mikrobloga

Mirki, jak sobie przypomnę co #!$%@?łem będąc w #podbaza to beka w uj z domieszką zażenowania. Mianowicie, w okresie, gdy zaczynało się troszkę hehe popijać wpadłem na genialny pomysł. Nalałem kompotu do butelki po kubusiu i schowałem ją na kilka tygodni na strychu, a dokładniej w zawinięty dywan, oczywiście żeby uzyskać napój w postaci wina ( ͡° ͜ʖ ͡°). Razem z kumplami, z którymi piło się dotychczas piwo na 2 albo i 3, #!$%@?śmy całą litrową butelkę tego( ͡º ͜ʖ͡º) Jak się domyślacie fazy nie było ani trochę, za to sraka over 1000. Tak mi się to przypomniało bo przypadkiem napiłem się dziś podstarzałego kompotu...
Nie wiem jak otagować #oswiadczenie #wyznaniezdupy #przegryw i może #heheszki