Wpis z mikrobloga

Szanowni Państwo
apeluję do waszej dobrej woli i człowieczeństwa! Jest okres zimowy, temperatury oscylują w okolicy zera a kierowcy Michalczewskiego linia 146 (w kierunku centrum) regularnie co rano o 6:33 przyjeżdżają autobusami w których jest strasznie zimno. Często aż do przystanku ROD Bajki ogrzewanie nie jest włączane bądź leci tylko zimny nawiew. Czy podczas przygotowywania pojazdu do trasy na zajezdni Gazowa nie mogą oni choć trochę włączyć w autobusach ogrzewania aby choć „letni” podjechał na przystanek? Być może gdyby kierowcy przychodzili 5 min wcześniej i oporządzali autobus można by uniknąć wątpliwej przyjemności jazdy chłodnią? Bardzo proszę o przyjrzenie się sprawie. Linią tą jeżdżą zarówno osoby starsze jak i dzieci. Dziś (05.12) sam kierowca był zakutany w kurtkę i czapkę ponieważ w autobusie było bardzo zimno, dodatkowo wręcz miał pretensję i nie otwierał drzwi przy kierowcy gdy ktoś chciał wsiąść z przodu. W zeszłym roku również apelowałem o ogrzewanie i jak widać na niewiele się to zdało. Kiedy MPK obsługiwało te linie w autobusach było znacznie cieplej.

coś dopisać?

#wroclaw #krucjatamroza
  • 26
@mroz3: To pierwszy kurs? Jeśli tak, no to kierowca musi najpierw z zajezdni podjechać na pętlę - jest więc czas, żeby ogrzewanie włączyć. IMHO to właściciel firmy nakazuje oszczędzanie.
@mroz3: Probowałeś kiedyś grzać diesla na biegu jałowym ? Jeszcze takiego wielkiego ? Z mojego doświadczenia żeby w dieslu było ciepło zimą musi byc on w ruchu, kilkaset obrotów na minutę to poprostu za mało ale niech sie może wypowie jakiś ekspert od silników.