Wpis z mikrobloga

Wypowiedzi Nico o tym, że marzył od dziecka o mistrzostwie i wreszcie to osiągnął (powtarza też motyw ojca cały czas) ukazują mi całą jego przygodę z F1 z perspektywy człowieka, który jest niewolnikiem swojego dziecięcego marzenia i swojej chęci dorównania ojcu. Może Nico już nie czerpał przyjemności z kariery, z jazdy a jedynie dążył do tego celu. Jego frustracje z powodu poprzednich przegranych mistrzostw ukazują że jest zły, bo miałby już to za sobą i mógłby wreszcie odejść a tak to czeka go kolejny rok. Reasumując - koleś siedział w tym na siłę i wreszcie się uwolnił ;-)
#f1 #januszepsychologii
  • 3
  • Odpowiedz
@arczer: facet negocjował na początku roku bajeczny kontrakt na ~60 milionów euro za dwa sezony. Zaanagażował w to samego Gerharda Bergera, tak by wydusić jak najwięcej jak się da od Mercedesa. Mówiło się o tym że chce zarabiać na tym samym poziomie co Hamilton. Przepuszcza specjalnie Hamiltona w Monako, żeby mieć jakąś kartę przetargową w negocjacjach.

Podpisuje bajeczny kontrakt pod koniec lipca.

Teraz nagle rezygnuje, po 4 miesiącach rezygnuje, bo chce
  • Odpowiedz
facet


@brylant_brylant: facet po prostu nie wierzył, że wygra i miał w perspektywie kolejny rok męki pańskiej to se chciał to osłodzić "bajecznym" kontraktem. Myśl o odejściu pojawiła się w GP Japonii więc to też pokazuje, że jednak zostawił zespół na lodzie jeśli powiedział teraz..
  • Odpowiedz