Wpis z mikrobloga

Dlaczego prowadzone są jeszcze wykłady w taki sposób, że pokazana jest prezentacja i prowadzący omawia dane zagadnienie? Wszystko można by było nagrać raz na filmie i prowadzący odpowiadałby na pytania studentów w razie wątpliwości, a w domu można by sobie wszystko przejrzeć na spokojnie jeszcze raz itp. Takiej matematyki np. wykładowca nie jest wstanie nauczyć wszystkich jednocześnie, dlatego większość zdaje dzięki ETrapezowi albo korkach. I wykładowca by się nie męczył i mniej czasu na uczelni, same pozytywy. Do tej pory widziałem to tylko u młodych profesorów. Starzy i ludzie poniżej robią wielogodzinne wykłady, pewnie z konieczności co jest idiotyzmem. Jeszcze niczego nie przyswoiłem na wykładzie, po prostu nie jestem wstanie nauczyć się czegoś w ten sposób.
#studbaza
  • 6
@sooner: Mając film nie masz możliwości np. zapytania wykładowcy o wyjaśnienie jakiegoś zagadnienia szerzej. To by się sprowadzało do tego, że powstałyby kolejki na dyżury , bo studenci by dopytywali o co dokładnie chodziło w 3. minucie wykładu. Oczywiście byłaby ta mniejsza część grupy, która prawdopodobnie znalazłaby brakujące informacje w literaturze i dla takiej filmy mają sens. W ogóle to powinno się najpierw dawać studentom taką prezentację, czy materiały do analizy,