Wpis z mikrobloga

  • 4
Jestem właśnie na #automyjnia typowym dostawczakiem. Zapytałem najpierw kobitki czy umyją one spoko tylko musze wjechać tylną bramą bo jest wyższa. Czekam wiec pól godziny w końcu wychodzi kobitka i mnie woła:
Musi nam pan te auta wyprowadzić - a dwa stały. Mówię że nie bardzo bo auta klientów a szefa widziałem ze się kręci to niech wyprowadzi. Po czym wpada szef i marudzi do tych kobitek przy mnie, że:
Problemów narobiłyscie z tym busem, muszę teraz auta przestawiać, mówiłem busów na razie nie myjemy.
Gdyby to było lato to bym podziękował i odjechał i sam umył. To będzie jednak ostatni raz na tej myjni.
#januszebiznesu #samochody #truestory
  • Odpowiedz