Wpis z mikrobloga

Czo ten Gliński to ja nawet nie...

Sektor organizacji pozarządowych w Polsce może liczyć na wsparcie państwa


To, że ktoś jest z kimś spokrewniony, nie oznacza, że działania danej organizacji pozarządowej są naganne. (…) Jestem gotowy przeprosić panią Zofię Komorowską, Jakuba Wygnańskiego czy Różę Rzeplińską za to, że były stawiane w krytycznym świetle

Jak mówił, niektóre z publikacji i głosów mogły być „zbyt daleko idące i krzywdzące” dla wspomnianych działaczy.

To nie jest właściwe, gdy próbuje się analizować zjawiska społeczne w ten sposób, że sprowadza się całe zjawisko do kwestii relacji prywatnych czy rodzinnych. To, że ktoś jest czyjąś córką, jest z kimś spokrewniony, to nie znaczy, że działania instytucji, z którą jest ta osoba związana, są od razu naganne i należy je krytykować. W związku z tym jeżeli ktoś urażony, osobiście czuje się zobowiązany do złożenia przeprosin**


Czy ma to może związek z tym, że w jednej z NGO zasiada żona Pana ministra kultury?

#neuropa #polityka #ngo #organizacjepozarzadowe
  • 4
  • Odpowiedz
Czy ma to może związek z tym, że w jednej z NGO zasiada żona Pana ministra kultury?


@Goofas: do tego jeszcze z Rzeplińską. W wiadomościach już ostrzą nowe strzałki :)
  • Odpowiedz