Wpis z mikrobloga

1. Zarób wreszcie tyle, żeby pójść do prywatnego stomatologa x razy
2. Pójdź na pantomogram, bo miszcz szczękowy twierdzi, że ósemka do eksmisji
3. "Łooojezu, kto Pani tak #!$%@?ł"
5. Staraj się nie stresować, w końcu nie pierwszy raz czeka Cię dłutowanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
6. Cholernik leci sobie w kulki - nie dość, że leży wypasiony, wychylony żeby szyderczo oceniać nasze działania - to jeszcze owinięty nerwami
7. Wychodzisz z gabinetu bez zęba, opuchnięta i pozbawiona 500 zł
8. Minęły dwie doby, zmysł czucia po tej stronie szczęki nie wraca
9. Rozdrap sobie brodę do krwi podczas snu - niby nie czujesz, ale masz jakieś uczucie mrowienia
10. Przyzwyczajaj się do myśli, że już zawsze będziesz potrzebowała śliniaka.
Brak profitu ()


#gownowpis
  • 11
  • Odpowiedz
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: Lepsze to czy gnicie od środka? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Mogłeś stać w innej kolejce, kiedy to ja oczekiwałam na swoją parę olbrzymich zębów do za małej paszczy.
Jestem jednym z (raczej) niewielu przykładów... Nie jestem też wykształcona medycznie, więc nie opieraj swoich decyzji na moich (obcej osoby z wykopu) doświadczeniach - spytaj się swojego lekarza. ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
  • 0
@Akayari Pierwsza zasada - nie bój się, bo musi to być zrobione. Ja byłam prywatnie u chwalonej chirurg. Niestety ząb mi beznadziejnie rósł, bo kanał nerwowy przebiegał między złączonymi korzeniami. Łamała ząb i starała się wszystko zrobić jak najlepiej, niestety naruszyła nerw. Teraz po prawej stronie szczęki odczuwam zwykle małe odrętwienie. Mega opuchlizna, ból już nie tak duży. Obserwuj dokładnie ranę i stosuj się do zaleceń. Poprzedni ząb był leżący ( u
  • Odpowiedz