Wpis z mikrobloga

@ur8an: Nie. Raczej nie. Samej karoserii jest kilkaset kilogramów. Jak Jakieś 30%? Maks. Koszty byłyby niemalże bez różnicy przy aucie np za 200 k. Albo i 100.
Wiem jak jest przy budowie jachtów. Zakup stali wzbogacanej, droższej dwukrotnie zwiększył cenę końcową o kilka %... Ale późniejsza konserwacja wynosiła kilkaset% mniej. Coś za coś.
  • Odpowiedz
  • 0
@ja_caly_na_bialo Tylko patrząc na ogół to np waga zwiększyć może zużycie paliwa, konieczność zastosowania większego silnika, co już nie idzie w parze z ekologia itd..
Chyba, że nierdzewka mogłaby być 'cieńsza' więc jakoś by się to skompensowało. (w co wątpię)
Patrząc od strony konserwacji, prodecentowi obecnie nie opłaca się stosować zbyt trwałych rozwiązań, a raczej odpowiednio wyliczone i dobrane.
Ekspertem od stali nie jestem więc nie chce się wymądrzać z drugiej
  • Odpowiedz
@ur8an: Kiedyś się kalkulowało robić z ocynku.
No to aluminium - jest dużo lżejsze od stali ;)

Po prostu rynek moto nie ma w tym biznesu. Dają gwarancje na perforację np 7 lat. I po 8 auto ma gnić na wylot. Bo trzeba nowe kupić. A nierdzewka będzie na 100 lat. Po co to komu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ur8an: I dlatego biznes się kręci. Nie sztuką jest zrobić coś raz i to sprzedać. Sztuką jest żeby cały czas sprzedawać to samo. Oczywiście, serwis tylko u nas bo jak nie to traci pan gwarancję. Na 7 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz