Wpis z mikrobloga

Ponadczasowy fragment "Wieży Jaskółki"

#wiedzmin #sapkowskinadzis #polityka

- Wiedzcie, mój panie wiedźminie - podjął po chwili prefekt - że ja poprzysiągłem sobie, że na tym terenie

zapanuje prawo. Za wszelką cenę i wszelkimi metodami, per as et nefas. Bo prawo to nie jurysprudencja, nie

gruba książka pełna paragrafów, to nie filozoficzne traktaty, nie naburmuszone brednie o sprawiedliwości,

nie wyświechtane frazesy o moralności i etyce. Prawo to bezpieczne drogi i gościńce. To miejskie zaułki,

którymi można spacerować nawet po zachodzie słońca. To zajazdy i karczmy, z których można wyjść do

wychodka zostawiając sakiewkę na stole, a żonę przy stole. Prawo to spokojny sen ludzi pewnych, że zbudzi

ich pianie kura, a nie czerwony kur! A dla tych, co prawo łamią - stryczek, topór, pal i czerwone żelazo!

Kara, odstraszająca innych. Tych, którzy prawo łamią, należy chwytać i karać. Wszelkimi dostępnymi

środkami i metodami... Ejże, wiedźminie! Czy dezaprobata, malująca się na twoim obliczu, odnosi się do

celu, czy metod? Myślę, że do metod! Bo metody krytykować łatwo, ale w bezpiecznym świecie chciałoby

się żyć, co? No, odpowiedz!

- Nie ma o czym gadać.

- Ja myślę, że jest.

- Mnie, panie Fulko - rzekł spokojnie Geralt - nawet podoba się świat z twojej wizji i twojej idei.

- Doprawdy? Twoja mina świadczy o czymś przeciwnym.

- Świat z twojej idei to świat akurat dla wiedźmina. Nigdy nie zabraknie w nim dla wiedźmina roboty.

Zamiast kodeksów, paragrafów i naburmuszonych frazesów o sprawiedliwości twoja idea daje bezprawie,

anarchię, samowolę i prywatę królewiąt i sobiepanków, nadgorliwość chcących przypodobać się

zwierzchnikom karierowiczów, zaślepioną mściwość fanatyków, okrucieństwo siepaczy, rewanż i

sadystyczną zemstę. Twoja wizja to świat strachu, świat, w którym ludzie boją się wychodzić po zmierzchu

nie z lęku przed bandytami, ale przed stróżami prawa, bo wszakże efektem wielkich łowów na bandziorów

zawsze jest to, że bandziory gremialnie wstępują w szeregi stróżów prawa. Twoja wizja to świat

łapownictwa, szantażu i prowokacji, świat świadków koronnych i świadków fałszywych. Świat szpiclostwa i

wymuszonych zeznań. Donosicielstwa i strachu przed donosem. I nieuchronnie przyjdzie dzień, gdy w

twoim świecie poszarpie się obcęgami piersi niewłaściwej osoby, gdy niewinnie się kogoś powiesi lub wbije

na pal. A wtedy to już będzie świat zbrodni. - Krótko mówiąc - dokończył - świat, w którym Wiedźmin

czułby się jak ryba w wodzie.
  • 2