Wpis z mikrobloga

Serwus Mirki!
W dniu dzisiejszym podjąłem wreszcie ważną decyzję.
Po dziesięciu latach pracy za biurkiem w budżetówce napisałem CV i zacząłem rozsyłać listy motywacyjne do firm transportowych.
Kilka lat wstecz zrobiłem prawko C+E i uprawnienia na przewóz rzeczy z myślą o podjęciu zawodu jako kierowca.
Ale sytuacja rodzinna (budowa domu, narodziny kolejnych dzieci) spowodowały, że zapomniałem o tym ponieważ chciałem być w tym czasie przy rodzinie. Do tego wieczne wahania pomiędzy niepewną przyszłością, a pewną państwową posadą, jakoś nie miałem nigdy odwagi zebrać się w sobie i nabrać wiatru w żagle.
Zawsze ciągnęło mnie do kierowania. Od dziecka. Lubię jazdę autem, nowe sytuacje, rozwiazywanie problemów na szybko.
No i stało się. Nie mogę już patrzeć na ten syf w państwówce. Na to rozdawnictwo, olewactwo i prowizorkę. W dziesięć lat osiągnąłem praktycznie wszystkie szczeble "drabiny", a na skok wyżej na dobrze płatne stanowisko (w tej instytucji dobrze płatne to +3000) nie mam już szans bo takie stanowiska obsadzana są z pewnego klucza. Mimo niewielkiej ilości obowiązków nie lubię mojej pracy. Odmóżdżyła mnie totalnie, mimo samodzielnego stanowiska oduczyła myśleć, planować długoterminowo, a ostatnipo samodzielnie podejmować ważne decyzje.
Wolę ciężko zapierdzielać i wiedzieć za co niż siedzieć na portalu ze śmiesznymi obrazkami za gównianą wypłatę.
na razie wykonałem od rana kilka telefonów- niestety tam gdzie dzwoniłem wymagane jest doświadczenie. Ale mam tak potężną motywację, że nie spocznę.
Także bardzo proszę- trzymajcie za mnie kciuki!
#wyjsciezprzegrywu #pracbaza #kierowca #zmiana
  • 62
  • Odpowiedz
@DeXteR25: Możesz powiedzieć, jakie dokładnie potrzebne są kursy i uprawnienia do poruszania się "tirem" za granicą. Czy mogę zrobić od razu C+E, czy muszę wcześniej robić C i co to jest kwalifikacja wstępna?
  • Odpowiedz
@Jorgu Musisz mieć C by zrobic C+E. Kwalifikacja to kurs potrzebny do jazdy zarobkowej. Również po krajach UE. Kwalifikacja to sama teoria i kilka godzin praktyki zakonczona egzaminem teoretycznym. I wlasciwie to wszystko by zaczac jezdzic.
  • Odpowiedz
Na to rozdawnictwo, olewactwo i prowizorkę.

Mimo niewielkiej ilości obowiązków nie lubię mojej pracy. Odmóżdżyła mnie totalnie, mimo samodzielnego stanowiska oduczyła myśleć, planować długoterminowo, a ostatnipo samodzielnie podejmować ważne decyzje.


@polujenakury: Kolega w wojsku siedział? ;)
  • Odpowiedz
@DeXteR25: No to biorę się za kursy bo mnie ta robota już też #!$%@? i noszę się z zamiarem jej zmiany już parę lat, właśnie na kierowcę ale zawsze się nie chce bo lepiej siedzieć na dupie za pewną wypłatę. Dzięki.
  • Odpowiedz
@Axiss: Jeszcze wypowiedzenia nie złożyłem więc pracuję nadal. Ale branża zupełnie pacyfistyczna. Ta prowizorka to akcje typu kontrola i szybko się wszystko robi by nic nie wykazała, a rzeczywistość jest zupełnie inna. Masakra.
  • Odpowiedz
@polujenakury Żeby ten zapał wam nie minął po zderzeniu z rzeczywistością transportową. Niedawno też był u nas chłopak 21lvl i wsadzili go na solówke to wytrzymał tydzień. Stwierdzi, że myślał że to inaczej wygląda, że"będzie sobie jeździł tylko". A tu dochodzi zabezpieczanie ładunku, organizowanie sobie czasu jazdy i pracy, okropna presją czasu (u nas tacho 100% legal), a na eksportach potrafimy mieć po 12 rozladunków na naczepie. No i o dobrą pracę
  • Odpowiedz
@polujenakury: A ja polecam Ci zrobić kurs ADR i iść zapytać o pracę do np. Hoyera. Biorą bez doświadczenia, na początku jeździsz w podwójnej obsadzie. Z tego co wiem dojazdy do pracy zapewniają busem firmowym. Zarobki od około 7000, systemów mają kilka ale z tego co słyszałem to przechodzą na 2/1 i 4/2. Sam jeżdzę w podobnej firmie więc wiem co mówię
  • Odpowiedz
@szkudlar1889: Na studiach jeździłem w czasie wolnym z kumplem jakimś starym Starem 266 po Polsce na przełomie wieku. Mordęga - spanie na siedząco, kolejki w upale, bez autostrad, korki itp. Także liznąłem coś trochę. Nie zniechęca mnie to. Spróbować można. Ale bardzo dziękuję za twoje zdanie.
  • Odpowiedz
@krojcol: Dla tego po nabyciu praktyki będę szukał pracy "dookoła komina". Widzisz- jedni jak Ty są niezadowoleni z kierowania, a inni tacy jak ja z siedzenia na cieplej posadce.
Normalnie nie dogodzisz ;)
  • Odpowiedz