Wpis z mikrobloga

ta @nunkun to w sumie fajnie pisze te wiersze

High definition

Jesteś piękna. Jak przypadkowe spotkanie na stole
sekcyjnym starego Singera i ścięgien obszytych
żeberkowym ściegiem. Mon

ami: dawniej haftowani śniegiem (ludzcy do szpiku)
dłubaliśmy w zębach, poszukując fikcji, zaś teraz musimy
wieść się w powieść i żywot

niepoczciwy. Dolejmy oliwy do ognia: bóg nie chce, aby
kto złym był, więc zróbmy sobie dobrze. Dobierzmy do
tchawicy i znajdźmy

na językach, pieszcząc się przez zaśnieżone szyby
ekranów. Następnie zaśnijmy – bez fonii, bez wizji
na przyszłość. Kocham cię

i chcę przy tobie umrzeć. Mam mnóstwo marzeń,
omamów, jak przypadkowe spotkanie na stole sekcyjnym,
wnętrze we wnętrze, ciebie

i starej Unitry. Kineskopowe spazmy, napięcie,
rozbłyski i kablami okręcone najgęsiejsze szyjki.
Bądź przy mnie, proszę; a wetknę

ci tak głęboko, że włosy zaczną iskrzyć. Jesteśmy
dla siebie stworzeni. Jesteśmy złudzeni. Od dawna
monochromatyczni, zamknięci

za szybą. Pragnę, by wypełnił cię ciekły kryształ.
Lazuryt. Ametysty. Nasz sen musi się ziścić –
zamiast obrzmiałych sutków

niech stanie się światło. Niech staną się przyciski,
poczujmy napięcie, rozkosz oraz nagły przypływ
elektryczny. Niech spali się

Belweder. Stworzymy własne Kroniki Wypadków
Miłosnych – przypadkowe kobiety nagle przebite
kolumną kierownicy i wytrysk

benzyny na plac pokryty makadamem. Kochanie –
musimy zaakceptować, że nie znajdziemy fikcji
w zębach ni w żadnej nocnej

transmisji. Ona jest wszystkim. Jedyne, co zostało,
to plany, tęsknoty i radosne wizgi spadających samo-
lotów. Ofiary, poślizgi,

telefon drżący w pochwie. No, odbierz mnie, a potem
pogrzebmy razem w ropie i w głowach, szukając
resztek. Rzeczywistych.

#wiersz #poezja
  • 5