Wpis z mikrobloga

#akwarystyka #krewetki

To była długa i dziwna droga. Pierwsze akwarium od dawna, wybór dość ciężkiej rosliny do hodowli, import pierwszych krewetek, które z niewiadomych do dziś przyczyn zdychały jedna po drugiej (podejrzewam jedzenie o to). Ze stada 10szt zostały 4. Jakiś czas temu jedna krewetka okazała się być samicą. Nosiła jakja, potem często się chowała. To było około 4 tygodni temu. Dziś pierwszy raz na ścianie akwarium zauważyłem nowe życie! :) Jestem mega podjarany tym, że po tylu przejściach, ciągłych problemach z wodą te moje małe urwisy były w stanie się rozmnożyć. W przyszłym tygodniu biegnę do sklepu po jakieś żarcie dla maluchów - lepiej dmuchać na zimne. Pierwszy miesiąc będzie najtrudniejszy i najważniejszy.
Pobierz
źródło: comment_OUhYOmkho0PnTCHtwmdfzLzAU8ir5mis.jpg
  • 2
Ze stada 10szt zostały 4.


@TheSunDoesNotRiseEveryMorning: Pociesz się - jeszcze niedawno miałem kilkaset Crystalek i nagle zaczęły padać jak szalone. Próbowałem inne jedzenie, podmiany wody, restart akwariów, leki - nic nie pomagało. Padały stare, średnie i noworodki. Obecnie zostało mi może z kilkanaście sztuk... i dalej co jakiś czas wyciągam zwłoki ze zbiorników. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@daedalus_pl: juz nie raz czytałem takie opisy, że było sobie duże stado i nagle pach i jest zdziesiątkowane. Ja stawiam, że u mnie problemem było albo złe jedzenie, albo choroba, problem z wylinką lub ostatecznie czarna magia. Złych warunków nie brałem pod uwagę, bo by to powodowało ich śmierć 'na raz' a nie 'po kolei'. Traciły kolor, robiły się różowe i następnie już leżały na dnie. Z ciekawosci - mógłbyś trochę