Wpis z mikrobloga

Muszę wam powiedzieć że nie lubię skrzyń szóstek. Przynajmniej jeżeli chodzi o miasto. Bo na Sece albo autostradzie ma to swoje plusy bo pozwoli zaoszczędzić paliwa przy wysokich prędkościach. Ale miasto, to się nie nadaje, dlatego, że auto w ogóle nie jedzie. Gdy wsiąde to takiego samego samochodu ale ze skrzynią 5tką różnica w tym jak się auto zbiera jest kolosalna na korzyść piątki. Mimo, że w teorii powinno być odwrotnie, bo im więcej biegów tym mogą być one krótsze więc auto powinno lepiej przyspieszac.

Może jest to kwestia ustawienia, bo nowsze wersje mające 2-3 lata inaczej się zachowują i tam już samochód prosi o wrzucenie wyższego biegu przy 2 tys i ma to pokrycie w pracy silnika, a w trochę starszych też z szóstką przy 2100 to auto się dusi. Słychać i czuć.. jedziesz sobie pod górę i musisz redukować na 3, i go deptać do 2700 bo inaczej silnik zaczyna marudzić, wibracje, nie równomierna praca, wiadomo o chodzi.. a jak chcesz jeszcze przyspieszać to ponad 3 trzeba go gonić. Mówimy o dieslach doładowanych, a właśnie te najświeże też z szóstką spokojnie wjeżdza bez marudzenia pod tą samą górę na 4 i 2 tys i przy jakiś 2200 jedzie tak samo na 4, jak trochę starsze przy 3100 na 3.

Ogolnie to najwygodniej jeździ mi się 5, bo to auto chce jechać.
Przynajmniej w kwesti tych konkretnych modeli.
Bo miałem też nie przyjemność jechać mercedesem turbodieslem z szótką który na 6 przy 100km/h miał 3 tys.. To nie żart.. nie mogłem w to uwierzyć, więc cała idea szóstego biegu aby zejść z obrotami przy wysokich prędkościach nie miała tutaj miejsca.. Głupszej rzeczy to nie widziałem.

Inny świat zaczyna się gdy wsiadam do swojego prywatnego samochodu który ma wolnossącą benzynę o poj 1.8.. Za każdym razem jak wracam z pracy na nowo lubię swój samochód.. Od dołu to po prostu idzie i to przy niskich obrotach, pedał się muska, i w ogóle biegi są bardzo długie, jadąc turbo dieslem, odczucie jest jakby ktoś założył ci foliową torebkę na głowę i zostawił mikroskopijną dziurkę do oddychania, a wsiadając do wolnnossącej benzyny jest tak jakby ci ktoś tą torebką zdjął i możesz normalnie oddychać. Ulga.. duża ulga.
Nie miałem okazji jeszcze jeździć autem z kompresorem.. To może być to.. bo powinno ciągnąć od samego dołu.

Ogólnie to trochę nie rozumiem tej ogromnej dysproporcji i popularności kompresorów a turbosprężarek.. przecież kompresor jest milion razy lepszy. Nie trzeba obchodzić się tym jak z jajkiem, żadne studzenia, rozgrzewania, praktycznie nic do zepsucia się, nie grozi żaden wypaczanie łopatek itp. Po prostu kompresor pompuje powietrze, poprzez napęd z paska od silnika, a nie jak turbina którą napędzają spaliny co już samo to zapala lampkę ostrzegawczą że to nie rozsądny pomysł.. Bo spaliny mogą być różne.. na ich skład temp wpływa masa czynników, a to wszystko wpływa na żywotność. Spotkałem się opiniami że kompresor jest zły bo jest opór dla silnika przez co ten ma mniej mocy xD.. przecież dzięki temu silnik ma więcej mocy i to się niweluje i wychodzi na plus. No i lepiej jest jak auto ciągnie od dołu niż stoi i zaczyna jechać w momencie jak już musisz wrzucić wyższy bieg.. No chyba że kompresory są jakieś mocno zlimitowane że ciągną do 2 tys i potem przestaje. Tego nie wiem.. ale myślę że to kwestia wielkości. Tak jak turbiny gdzie są większe i mniejsze.. czy w ogóle kombinacje, gdzie silnik ma 4 turbiny jak np jeden silników BMW.

#samochody #motoryzacja #przemyslenia
  • 15
@Akilles: Polska. Ale jest weekend więc nie śpie.. normalnie na tygodniu chodzę spać o 2.. a że byłem zmęczony to pospałem wczoraj do południa, więc nie chciało mi się jeszcze spać o 2.
Jeszcze uzupełniając jest jeden silnik diesla który mi podpasywał, 2.0 TD 115KM w autach PSA. Ciągnie ładnie od dołu nie trzeba go deptać.. ale z kolei w drugą stronę jest kiepsko bo przy 130 turbo się kończy i dziękujemy. Przy wyprzedzaniu można się przejechać.. Bo akurat jest to ten zakres a auto przyzwyczaja do tego że jedzie, gdzie wyprzedzanie przy niższych prędkościach to formalność, cyk i już, a tak jak jest trochę
@r5678

Jeszcze uzupełniając jest jeden silnik diesla który mi podpasywał, 2.0 TD 115KM w autach PSA. Ciągnie ładnie od dołu nie trzeba go deptać

coooo? ten stary td bez zmiennej geometri jedzie od dolu? xD to moze i jedzie ale jak sie turbo nadmucha ale od jakiego dolu, o czym ty #!$%@? xD

Inny świat zaczyna się gdy wsiadam do swojego prywatnego samochodu który ma wolnossącą benzynę o poj 1.8.. Za każdym
@r5678: Coś w tym jest dzisiejsze auta masakra jeżdżę teraz qashqai'em w zastępstwie do takiej wielkiej baryły pakują silnik 1,2 uturbiony w benzynie z 6 biegową skrzynią przecież to nie jedzie lekka górka to już trzeba redukować o 2 biegi żyłować do 3-4k obrotów żeby to jakoś pociągnęło
Ogólnie to trochę nie rozumiem tej ogromnej dysproporcji i popularności kompresorów a turbosprężarek.


@r5678:

Kompresor pochłania spory procent inicjalnej mocy silnika zanim ją powiększy. Więc w małych, współczesnych silnikach trudniej uzyskać końcowy przyrost mocy.
A dwa, że turbo jest tańsze i prostsze.
przecież kompresor jest milion razy lepszy


@r5678: Nie nie jest. Bilans energetyczny silnika z kompresorem jest na szarym końcu. Daleko za wolnossącą benzyną. W przypadku turbo wykorzystujesz energię i tak traconą w spalinach (więc ją po prostu odzyskujesz), w przypadku kompresora, zwiększasz opory wewnętrzne układu, co generuje zapotrzebowanie na dodatkową moc (większa moc strat) a więc i dodatkowe paliwo. Jednostkowe zużycie paliwa (g/kWh) w przypadku kompresora jest masakryczne. Popularny kiedyś w
@r5678:
Corsa D 1.3 CDTI 90 KM, 2007, skrzynia szóstka.
Corsa D 1.3 CDTI 95 KM, 2014, skrzynia piątka.

Ten pierwszy zbiera się o wiele lepiej, ma lepiej dopasowane przełożenia i mniej pali. Jeździ się nim po prostu wygodniej.
@r5678: Jeździłem w210 z 2l beną z kompresorem i kilkoma turbo dizlami, dla mnie lepiej sie jezdzi z kompresorem. te dizle to były "zwykłe" np 1.3 mjet, 2.0 tdci itp a nie żaden triturbo z x6

no to przy kompresorze jak ktos wspomniał, to waha idzie szybko ale zaś czuć że to auto ciągnie, a w dizlu? dziura potem wgniecenie w fotel i już zmiana biegu bo turbo skonczyło dmuchac.

turbo